Wpis z mikrobloga

  • 24
@Pasterz30: u mnie przynajmniej policja obiecała wniosek do sądu o ukaranie zamiast mandatu. Słyszałem też co tam #!$%@? dowódca do dwójki policjantów xD podałem operatorowi 112 do której klatki bloku weszła właścicielka i jaki jest zakres mieszkań napisany nad drzwiami (coś w stylu 66-89B). Przekazała policji. Policja 15 minut później pyta mnie o adres bloku i mieszkanie właścicielki, bo dostali informacje że blok xyz (sprawdził dla mnie przechodzień na google
  • Odpowiedz
@Kapitan_Pudenda: przeszło mi przez myśl żeby wbić mu w okolice serca nóż ale nie miałem jak tego zrobić - nastolatka trzymała go już i nieporadnie próbowała go rozdzielić. Jak trzymałem jeszcze swojego na rękach to nie miałem jak się bronić, próbowałem go tylko podnieść jak najwyżej żeby dostał najmniej obrażeń.
Po prostu od jutra za każdym razem biorę ze sobą gaz pieprzowy. Taki 2mln SHU, nie te pierdółki na psy
  • Odpowiedz
@PozdroPocwicz u mnie dwóch patusów wybiło kumplowi okno, mamy nagrania, wiemy gdzie dokładnie mieszkają i wszystko to zgłosiliśmy na policję, już trzeci tydzień bez odzewu i czekamy na umorzenie
  • Odpowiedz
@PozdroPocwicz: Dlatego właśnie mieszkając w centrum nie posiadam psa bo co chwilę były jakieś problemy, a nie tak dawno na mojego znajomego i jego małego psa rzucił się owczarek niemiecki i też ich pogryzł. W ogóle widziałem kilka ataków w życiu i atakującymi były w 90% te owczarki niemieckie i mam jakiś uraz do nich, a jak widzę większe psy bez kagańców to wolę przejść na drugą stronę ulicy... No
NiesciagalnaZakretka - @PozdroPocwicz: Dlatego właśnie mieszkając w centrum nie posia...

źródło: nożyk na psa

Pobierz
  • Odpowiedz
Ten zerwał się, pobiegł w moją stronę - zdążyłem wziąć swojego na ręce. Agresor drapnął mnie w dłoń i ugryzł mojego - odepchnął go kopem


@PozdroPocwicz: Dlaczego nie miałeś ze sobą noża, którego mógłbyś użyć i skrócić tę historię?
  • Odpowiedz
  • 7
@PozdroPocwicz miałam podobną sytuację tylko że wielkiego Amstaffa (ba pewnie to jakiś dziwny mix bo miał z 40kg) prowadziły 2 małe dziewczynki na oko jakieś 10 lat i z 20/30 kg zapatrzone w telefon. Oczywiście też nic nie zrobiły, nawet nie probowały wołać psa, poprostu bezradnie patrzyły jak ja i partner próbowaliśmy rozdzielić psy. Jak zadzwoniliśmy po policję to zaczeły uciekać i dzwonić do swoich rodziców. Oczywiście przyszedł Pato sebix tatuś
  • Odpowiedz
@StaryWedrowiec: miałem nóż, zawsze go mam przy sobie.
W sytuacji gdzie pies atakuje mojego psa zależy mi na tym aby nie zadał mu zbyt dużych obrażeń. Niestety jednocześnie psa nie utrzymam i nie #!$%@? puszka nożem. Może jakbym miał maczetę to byłoby to wykonalne xD
  • Odpowiedz
Aktualizacja: pies po 3 godzinach leżenia i delikatnego jęczenia z bólu zsikał się pod siebie. Posprzątane, połowa psa (ta mokra, nieoperowana) umyta i wysuszona. Pies dalej jęczy, przestaje i usypia tylko jak położę się z nim na ziemi i go głaszczę po niewygolonym brzuchu.
Na 9 mam wstać - jeszcze tylko 4 godziny próbowania usnąć. I 10 kolejnych nocy zanim będzie można mu ściągnąć ostatni szew i kołnierz.
Mam nadzieję, że kretynka
  • Odpowiedz
@PozdroPocwicz idk weź sobie może wolne w robocie bo w trakcie może się przydać powolna rehabilitacja bo ci się pies będzie bał na dwór wychodzić, i na pewno pozwij te #!$%@?. Ja bym wnioskował o uśpienie tego ich psa i zakaz posiadania zwierząt.

Teraz pogryzł twojego psa, innym razem pogryzie albo zagryzie dziecko. A patusiarnia będzie jęczeć że to nie wina psa tylko właściciela. Być może, w takim razie niech państwo
  • Odpowiedz
@PozdroPocwicz: Z patolą trzeba króciutko. uważam, że koszty z każdym dniem powinny się zwiększac. U nas w Warszawie była podobna sytuacja ponad tydzień temu, tylko, że pies ugryzł też dzieciaka, to ojciec dziecka, który zgłosił sprawę na policję, również zaczął wystawiać posty na grupach wraz ze zdjęciem lamvadziary i kundla, aby ją zidentyfikować
  • Odpowiedz