Aktywne Wpisy
restofme +193
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Mam poważny problem i nie mogę przez to spać
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
No kurde. W zeszłym roku z IKEI zmieniałam blat i wieszałam 4 szafki. Montażyści przyjeżdżali 5 razy bo ciągle coś nie tak. A to pani z IKEI zapomniała o czymś w zamówieniu, a po im 3 razy blat pękł.
Braliśmy tez ekipę do malowania. Tu aż szkoda pisać jakie były przeboje. Właściciel niepoważny bo ciągle obiecywał coś i tego nie dotrzymywał. Na zmianę tylko narzekali pracownik na szefa a szef na pracownika, że mają problemy z piciem XD. Myśleliśmy, że wpadnie ekipa i zrobią szybko a tu jakiś stary dziadek przez tydzień sam się męczył a jeszcze trzeba było po nich poprawiać.
Robią nam taras to też ciągłe problemy. Miejscowa firma nas olała. Byliśmy u nich w siedzibie i mieli wysłać nam wycenę, potem jeszcze pisaliśmy z przypomnieniem a jak po 2 tygodniach było zero odzewu to wystawiłam im negatywną opinię i dopiero wtedy zadzwonili przepraszać.
Inna firma przyszła to też problemy. 2 razy trzeba było się dopominać by wysłali umowę, potem się okazało, ze koleś źle pomierzył i chcą parę stów więcej XD potem montażyści też za nisko słupki wbetonowali i musieli robić od nowa.
Teraz jeszcze piszą do mnie z żłobka, że mam zaległości za zajęcia logopedyczne na które nigdy nie zapisywałam swoich dzieci no ja pi**le.
Nawet nie zaczynam rozpisywać się o swoim #korposwiat bo by dnia nie starczyło jakbym miała pokazać jak idą nasze projekty i jaki jest poziom wiedzy i zaangażowania w zespole.
Przez ostatni rok chyba tylko auto udało nam się kupić bez problemów a tak to wszędzie szambo.
#pracbaza #zycie #pasta #zalesie #przemyslenia
@elena-mary: ja zawsze pracuję, żeby zrobić wszystko jak najlepiej, i nie wracać do tematu. Bo nie lubię poprawiać roboty (czy to swojej, czy cudzej).
@BackInBlack: bo ja wiem... jak pracownicy narażają pracodawcę na straty finansowe to raczej będą wyciągać z tego jakieś konsekwencję.
Przecież jak za montaż mebli do kuchni zapłaciłam 500zł a oni musieli przyjechać 5 razy i jeszcze dwa dodatkowe blaty mi dać za darmo i jeszcze 800zł dostałam z reklamacji to firma
Jestem ciekawy tego korpo, bo u mnie to oprócz nielicznych jednostek krytycznych dla biznesu, w innych jest bieda-budżet i robi się absolutne minimum.
budowlanka to jest raj od dekady, roboty jest multum i bierze sie za to kazdy luj. A płacę rosną bo ceny nieruchomości rosną i tak to sie nakręca i przyciaga coraz to większe rzesze partaczy.