Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny s--s?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że tyle kobiet się puszcza? Co to za wątpliwa przyjemność?
@ZenujacaDoomerka: bo obcowanie z nieznajomym to taki guilty pleasure i może być podniecające samo w sobie. S--s to nie tylko Kamasutra i orgazmy kaskadowe... Duża część to uczucia i efekt chwili, niektórych (większość) kręci ruchanie obcych ludzi
@ZenujacaDoomerka: nie wiem czy to prawda że większość kobiet nie ma punktu G, ale stosunek pobudza choćby łechtaczkę, ja (chłop) mam ci takie rzeczy tłumaczyć? ( ͡°͜ʖ͡°)
@ZenujacaDoomerka: wydaje mi się, że najważniejsza jest łechtaczka która zaczyna się u ujścia pochwy (dlatego sama długość penisa nie jest tak ważna), a nie jakieś gadanie o punktach G, jeśli chcesz wiedzieć więcej to tak z pamięci ci powiem, że łechtaczka to zdecydowanie najbardziej erogenne miejsce w ciele kobiety. Na powierzchni żołędzi znajduje się ponad 8 tysięcy zakończeń nerwowych, a odpowiednia ich stymulacja pozwala kobiecie na odczuwanie przyjemności podczas aktywności
@ZenujacaDoomerka: z punktu widzenia faceta mogę powiedzieć, że obcowanie z ,,nowym” ciałem jest bardziej podniecające mimo, że z braku wzajemnej znajomości swoich potrzeb, bywa, że mniej owocne.
@omezrP: nie trzeba bo on nie istnieje, albo jest się zbudowanym tak, że nerwy łechtaczki też przechodzą przez pochwę i jest z tego przyjemność albo się nie jest. ¯\(ツ)/¯ stąd moje zdziwienie kultura hookupową zwłaszcza że dla wielu jest bezsensu
@ZenujacaDoomerka nie trzeba stymulować łechtaczki choć to oczywiście pomaga u większości. Kobietą może mieć o----m poprzez stymulację właściwie praktycznie każdej części ciała. Wiem bo sprawdzałem.
@ZenujacaDoomerka ja to raczej jestem staropierdzielski i nie wiem co to za kultura hookupowa(wieszają sie czy jak :D), ale coś z tym może być, bo niektóre laski lubią oral, a niektóre zupełnie nie i dla nich ta część można pominąć i przejść do konkretów, bo oral na nie nie dziala ¯\(ツ)/¯.
@ZenujacaDoomerka chłop może osiągnąć o----m bez dotykania penisa, więc czemu kobiecie miałoby nie być przyjemnie tak po prostu, z samej stymulacji pochwy i wszystkiego wokół?
@ZenujacaDoomerka: może też być tak, że szukają tego mitycznego partnera, z którym osiągną o----m podczas samej penetracji tak, jak pokazują filmy. To, że w środkach masowego przekazu dominuje perspektywa męska sprawia, że kobiety często są nieświadome tego, że to nie z nimi czy partnerem jest problem, a z samym podejściem do sprawy i w tym poszukiwaniu satysfakcji błądzą po ciemku.
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny s--s?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że tyle kobiet się puszcza? Co to za wątpliwa przyjemność?
#gownowpis #s--s #przemyslenia #logikarozowychpaskow
@ZenujacaDoomerka: na złość tym co nie uprawiają wcale.