Wpis z mikrobloga

@jast: świetna analiza sytuacji xD z tym, że wojna z usa to bedze odzyskanie tajwanu który jest tuż przy chinach i jest niewielką wyspą a ameryka ma jednak kawałek do tajwanu, chyba, że wyobrażałeś sobie desant na kontynent polnocnej ameryki czy cos xD
Ostatnie doświadczenie bojowe USA to zebranie wpierniczu od Talibów po 20 latach wojny.


@Szinako: USA podbiło Afganistan w mniej niż miesiąc, podobnie Irak. Straty USA w Afganistanie przez 10 lat to było 2500 żołnierzy. Utrzymanie tego plemiennego kraju to kompletna inna sprawa niż tylko militaria więc o czym ty p i e p r z y s z.

A co do reszty to zgrabnie pomijasz sojusze USA: Japonia, Australia, Korea Południowa.
A co do reszty to zgrabnie pomijasz sojusze USA: Japonia, Australia, Korea Południowa


@jacek007g: I myślisz, że te państwa wskoczą w ogień za USA? Korea Południowa jest szachowana przez Kima którego Chiny dosyć dobrze kontrolują. Japonia to rzeczywiście potęga, no ale zobaczymy jak się zachowa gdy powód wojny wcale nie będzie taki oczywisty.

Już pominę że niemal każdy kraj w regionie ma zatargi z Chinami (Wietnam, Indie).


@jacek007g: Co nie
@Szinako Przez tyle lat szkolili szuszwoli, płacili im pensje, oddali im od groma sprzętu i co? Co mieli zrobić, skoro bez walki oddali Afganistan bojownikom, którzy przyjechali na kozach? XD
Nie opłacało im się tam siedzieć już, studnia wyschła, to poszli dalej, a Afganistan miał się stać samodzielnym państwem z samodzielna armia. No niestety nie wyszło.