Wpis z mikrobloga

Mam trochę wolnego czasu i chciałem liznąć Pythona (od zawsze odkładam) z internetowego kursu na Udemy. Kurs sam w sobie spoko (rekomendowany przez kilka znajomych, wiele opinii w necie) ale nijak nie mogę się do tego zabrać.

Nie mam za dużego doświadczenia w internetowych kursach ale nie idzie mi to zupełnie. Co chwilę rozpraszacze, co chwile nowa zakładka i sprawdzenie czegoś w tle (jak tutaj w tej chwiii :P ), co chwila człowiek rozkojarzony jak dużo gadania się pojawia.

Macie jakieś rady jak uczyć się w taki sposób czy po prostu to nie dla mnie?

#programista15k #pracawit #pracbaza\
  • 9
  • Odpowiedz
@ATAT-2: #!$%@?ć kursy, rób projekty
Ja zaczynałęm od kursu, obejrzałem go, nic z niego nie zapamietałem i zrobiłęm prostą apke, potem kolejną, jakieś dziwne coś i zacząłem szukac projektów dla siebie, a znalazłem robote
  • Odpowiedz
@ATAT-2: mi też kursy nigdy nie wchodziły do głowy, to było tak nudne, że czasami zasypiałem. Projekty, projekty i jeszcze raz projekty. Jak nie wiesz czegoś to gugluj.

Zacznij sobie od napisania to do listy w terminalu, jakiś gierek typu zgadnij liczbę, kalkulator z interfejsem
  • Odpowiedz
@ChlopoRobotnik2137: po co sie uczysz programowac? Ja sobie napisałem cos praktycznego - rozszerzenie do chrome do przyspieszania filmów, bo netflix wtedy jeszcze nie miał.
Opanuj jakikolwiek jezyk, bo to tylko narzedzie, chodzi o sposób myślenia.

A jak chcesz w to isc dla kasy, to o kilka lat za pózno - robote ciężko znaleźć.
  • Odpowiedz
@ChlopoRobotnik2137: no to zrób go, w sensie zamiast robic głupie kursy, zaplanuj projekt i ucz sie przez praktyke. Znajdź problem i go rozwiąż, na tym polega programowanie, a jak bedziesz miał problem z podstawami, to do kursu wracasz
  • Odpowiedz