Wpis z mikrobloga

@paramyksowiroza

@Vanderwill: Tak, pół na pół wagowo. No i cebuli kroisz dość dużo, bo mocno się skurczy podczas smażenia.

Musi być cierpliwie smażona aż będzie brązowa i pyszna.


Ja osobiście wolę około 2 do 1 lub 3 do 2 na korzyść ziemniaków. Z resztą się zgadzam w pełnej rozciągłości. Dodam jednak, że cebulkę robimy na maśle, a nie oleju. Wtedy farsz po schłodzeniu jest bardziej zwięzły i można sobie go przed
@Vanderwill: co ma zmiatać jak to tylko ruskie? liczy się dobre cienkie ciasto i dobrze doprawiony farsz. Ziemniaki, ser i karmelizowana cebula polecam na maśle klarowanym. Trochę więcej ziemniaków niż sera ale kuchnia to nie apteka jak zrobisz tak będzie.
@Viking-: Ja też kiedyś robiłem ten farsz dużo bardziej ziemniaczany. Zmieniło się, gdy pojechałem z moją eks w góry do jej rodziny.
Tam ruskie miały zupełnie inny charakter - farsz mocno wytrawny, przełamany słodyczą karmelizowanej cebulki, bardzo szczodrze przyprawiony pieprzem.
Poznałem ruskie na nowo i od tego czasu robię zdecydowanie wyrazistszy ten farsz.
@paramyksowiroza U mnie cebulką zawsze w zasadzie duszona na maśle jak do zupy cebulowej, sporo pieprzu i lekka przewaga ziemniaków. Farsz zaczynam od 1/3 twarogu i dodaje jak brakuje. Zwykle też całość miele, ale jak mam mocno wodniste ziemniaki to ser tylko krusze. Chociaż jeśli chodzi o proporcje to chociaż zwykle trafiamy (u mnie ruskie to raczej rodzinna zabawa bo samemu często się nie chce, a jak robią 3 osoby to mamy