Od jakiegoś czasu praktycznie nie ma możliwości na umówienie się na wizytę w #luxmed. Dzisiaj moja dziewczyna odkryła, że przy kompletnym braku terminów na badanie jak się wyloguje z aplikacji i wejdzie na stronę niezalogowana jest masa dostępnych terminów odpłatnie dosłownie co 15 minut. Zadzwoniliśmy na infolinię i kobieta tłumaczyła, że #luxmed wynajmuje gabinety lekarzom (lekarzom freelancerom XD), którzy działają poza pakietem. Ja kupiłem pakiet od agenta, który przyjechał do mnie do domu i tłumaczył, że będę miał "PRAWO PIERWSZEŃSTWA". Czyli jak to on tłumaczył dzwoniąc na infolinię i podając te hasło dostanę szybciej termin lub wizytę w innej przychodni, za którą Luxmed pokryje koszty. Ostatnio zweryfikowałem to z panią na infolinii i oczywiście okazało się to wierutną bzdurą. Coś tłumaczyła że na infolinii ona widzi inne terminy niż w aplikacji i dlatego mogą się różnić ale prawo pierwszeństwa to w sumie nie istnieje.
Jesteśmy wszyscy elegancko robieni w butelkę przez Luxmed, które zbudowało bazę klientów z abonamentem po czym ścięło liczbę gabinetów i lekarzy dostępnych dla tych klientów i przełożyło dla odpłatnych? Na ten moment tak to dla mnie wygląda. Jestem #!$%@? bo miałem parę wizyt, które czekałem po 3 miesiące a łożę na to gowno regularnie co miesiąc 200 zł.
@pejootl Miałem to samo w warszawie z pediatrą dla dziecka. Nowe terminy „niby” odblokowywały się każdego dnia, z tym że o godzinie 00:01 wszystkie były już rzekomo zajęte. Za opłatą terminów full. Wypowiedziałem umowę.
@pejootl Wreszcie ktoś o tym napisał. Luxmed zrobiło się gównem. Mają już baze klientów i pieniądze są regularnie, ale jakoś ich usług to nieporozumienie.
Jak miałem skierowanie do fizjo to nie było terminów i kazali mi dzwonić codziennie rano i pytać czy zwolnił się jakiś termin albo pojawiały się na bieżąco. Umówić klika wizyt do przodu bez szans. Terminów do okulisty to też nigdy nie było i nie będzie :)
@pejootl: prywatna służba zdrowia w pigułce, to jest biznes i bus musi latać i biznes się kręcić zyski co rok musza być coraz lepsze dla inwestorów i wlascicieli.
@pejootl: Słyszałem że abonament premium ma więcej terminów niż podstawowy, a z doświadczenia wiem, że najlepiej z samego rana wstać i umawiać bo wtedy terminy są czyli wieczorem patrzymy i 0 terminów, następnego dnia patrzymy i są z 3 i to też na dzień w którym nie było
Kolejna sprawa, to jakoś lekarzy ... dramat. Ja korzystam z luxmedu tylko w ostateczności. A tak to prywatnie. W luxmedzie mówiła mi babka
@pejootl: poszukaj placówki która ma z nimi podpisaną umowę i niech luxmed pokrywa koszt wizyt z pakietu. To jest jedyny sensowny sposób na szybką wizytę, minusem może być zbieranie dokumetnacji medycznej na własną rękę.
@pejootl: 200zl na miesiąc drobniaki. Pewnie na NFZ płacisz jakieś grosze. Ja łoże co miesiąc na ubezpieczenie zdrowotne 1025 euro. Nawet nie jestem prywatnie ubezpieczony gdzie bym podobnie płacił.
Pozdrowienia z Niemiec. Oczywiście w tych 1025 euro nie ma sporo badań które są odpłatne.
@pejootl: Była jakaś akcja że jak nie ma terminów z luxmedu w pakiecie, to idziesz prywatnie a oni pokrywają fakture. Musiałbyś doczytać bo nie wiem czy jest to aktualne.
@pejootl: to teraz wyobraź sobie, że mój kolega z jakimś hiper #!$%@? firmowym pakietem wynegocjowanym przez firmę, w której on pracuje nie widzi terminów które widzę ja z pakietem indywidualnym (nie najwyższym). To jest dopiero parodia
@pejootl: pracowalem w luxmedzie ponad rok, korzystam do tej pory I powiem tak. Trza umiec korzystac, a ty za 200 zl masz po prostu biedny pakiet xD tak działa wolny rynek.
Od jakiegoś czasu praktycznie nie ma możliwości na umówienie się na wizytę w #luxmed. Dzisiaj moja dziewczyna odkryła, że przy kompletnym braku terminów na badanie jak się wyloguje z aplikacji i wejdzie na stronę niezalogowana jest masa dostępnych terminów odpłatnie dosłownie co 15 minut.
Zadzwoniliśmy na infolinię i kobieta tłumaczyła, że #luxmed wynajmuje gabinety lekarzom (lekarzom freelancerom XD), którzy działają poza pakietem.
Ja kupiłem pakiet od agenta, który przyjechał do mnie do domu i tłumaczył, że będę miał "PRAWO PIERWSZEŃSTWA". Czyli jak to on tłumaczył dzwoniąc na infolinię i podając te hasło dostanę szybciej termin lub wizytę w innej przychodni, za którą Luxmed pokryje koszty. Ostatnio zweryfikowałem to z panią na infolinii i oczywiście okazało się to wierutną bzdurą. Coś tłumaczyła że na infolinii ona widzi inne terminy niż w aplikacji i dlatego mogą się różnić ale prawo pierwszeństwa to w sumie nie istnieje.
Jesteśmy wszyscy elegancko robieni w butelkę przez Luxmed, które zbudowało bazę klientów z abonamentem po czym ścięło liczbę gabinetów i lekarzy dostępnych dla tych klientów i przełożyło dla odpłatnych? Na ten moment tak to dla mnie wygląda. Jestem #!$%@? bo miałem parę wizyt, które czekałem po 3 miesiące a łożę na to gowno regularnie co miesiąc 200 zł.
Jak miałem skierowanie do fizjo to nie było terminów i kazali mi dzwonić codziennie rano i pytać czy zwolnił się jakiś termin albo pojawiały się na bieżąco. Umówić klika wizyt do przodu bez szans. Terminów do okulisty to też nigdy nie było i nie będzie :)
https://www.luxmed.pl/o-nas/zespol-zarzadzajacy-grupy-lux-med/anna-rulkiewicz
Kolejna sprawa, to jakoś lekarzy ... dramat. Ja korzystam z luxmedu tylko w ostateczności. A tak to prywatnie. W luxmedzie mówiła mi babka
Komentarz usunięty przez moderatora
Pozdrowienia z Niemiec.
Oczywiście w tych 1025 euro nie ma sporo badań które są odpłatne.