Wpis z mikrobloga

@Rasteris US nie jest pierwszy w kolejce, bo spadł już jakiś czas temu do kategorii II, w której są prawie wszyscy. ZUS jest w I kategorii tylko częściowo, za ostatnie 3 lata i to tylko w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne (czyli bez składek na ubezpieczenie zdrowotne). Kolejność zaspokajania wierzytelności zmieniła się po 1 stycznia 2016, właśnie na korzyść prywatnych wierzycieli.

@molski Rzeczywiście szanse na odzyskanie kasy są małe. W
  • Odpowiedz
  • 0
@Deryl: Dzięki. Dopiero złożyli wniosek o upadłość, czyli teraz trzeba regularnie sprawdzać w KRZ czy się nie pojawi decyzja sądu? Bo pewnie nikt o tym nie poinformuje.

@wiera87 2k ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale tam równo góra wydymała wszystkich, nauczycielom też zalegali z wypłatą i trzymali w niewiedzy do samego końca
  • Odpowiedz
@molski: Odpowiem Ci bardzo ogólnie, bo nie znam sytuacji tej szkoły językowej.

1. Wydymanie czy nie, dla mnie to pozytywna wiadomość, że w ogóle jakiś przedsiębiorca składa wniosek o upadłość, w sytuacji gdy jest niewypłacalny. Większość ma to w dupie, drenuje spółkę do zera, spłaca długi u rodziny i na mieście. Następnie sprzedaje udziały Ukraińcom i ewentualnie ogłosza upadłość konsumencką. A przecież złożenie wniosku o upadłość jako przedsiębiorca to obowiązek ustawowy. Niezłożenie wniosku w przypadku, gdy są do niego podstawy to nawet przestępstwo. Złożenie wniosku to też wystawienie się na ocenę sądu upadłościowego i tymczasowego nadzorcy sądowego (to jest osoba która potencjalnie może zostać syndykiem, pisze opinie o stanie przedsiębiorstwa i o czynnościach bezskutecznych w stosunku do przyszłej masy). Jeżeli pracownicy mają niepopłacone, to dzięki wnioskowi będzie szansa na odzyskanie przez nich pieniędzy z FGŚP. Bez wniosku nie otrzymają pieniędzy z funduszu.
2.Upadłość wcale nie oznacza, że firma nie działa. Czasami jest tak, że mimo upadłości wszystko działa w miarę normalnie. Pamiętaj, że każdemu (dłużnikowi, pracownikom, syndykowi, wierzycielom) zależy żeby firma dalej działała mimo niewypłacalności, bo całe przedsiębiorstwo można zbyć za wyższą cenę niż jej poszczególne składniki. Chronisz też w ten sposób miejsca pracy.
3.Często jednak faktycznie firma nie będzie już działać. Syndyk nie będzie wykonywał umów, bo nie będzie jak, lub będzie to niekorzystne dla masy. Syndyk odstąpi od umowy i kursu nie będzie.
4.Od tego czy zostaniesz zawiadomiony przez syndyka o ogłoszeniu upadłości zależy jak został sporządzony wniosek o upadłość. Jeżeli jesteś wskazany w nim jako wierzyciel, albo z ksiąg wynika, że jesteś wierzycielem to syndyk Cię zawiadomi. Najlepiej jednak samodzielnie śledzić KRZ. Termin na zgłoszenie biegnie od obwieszczenia, a nie od zawiadomienia, także w ogóle nie czekaj na
  • Odpowiedz
  • 1
@Deryl: Akceptacja już za mną, będę monitorował i zrobię co mogę, ale na sukces nie liczę. Jeszcze raz dzięki za Twój wysiłek włożony w pomoc nieznajomemu mirkowi. Postaram się podać dobro dalej.
  • Odpowiedz