Wpis z mikrobloga

#rower #gravel #triban hi
szukam pierwszego gravela i rozglądam się za czymś niedrogim
w moich rozmiarach z polecanych mam tribana 120 i rometa finale
wolałbym nowego bo nie wiem na co patrzeć przy oglądaniu używki xd
jazdy kilka razy w miesiącu do 100km
  • 11
@xvlk: Ja mam 120 i sobie chwalę jako pierwszy gravel, chociaż już po krótkim czasie zacząłem się rozglądać za czymś innym, bo tribanowi brakuje jednak przyłożeń.
@wkrk:
Felt i Kands to klasa wyżej bo maja suport hollowtech i sztywne osie, Felt ma karbonowy widelec.

Kross jest po prostu najtańszy, chodzi po 2400.

RC120 był dobry rok temu jak nie było nic lepszego, teraz powinni go za 2k sprzedwać żeby miał sens.
@xvlk: RC120 był spoko w pandemii, ale teraz to za <4k można lepiej trafić. To genialny rower na pierwszy gravel, ale z perspektywy czasu wolałbym do niego dołożyć tysiaka i szukać sprzętu, który będzie miał sztywne osie i wymienny hak przerzutki. Bonus jak znajdziesz coś, co ma trochę więcej miejsca na oponkę z tyłu, bo w RC120 maks co wejdzie to 35mm, ale bez szans na błotnik wtedy.
Najlepiej ustaw sobie
W cenie do 4k moim zdaniem najlepsze są:
1. Romet Aspre 1 - jeśli jesteś dość rozciągnięty, miałeś styczność z rowerem szosowym i zamierzasz jeździć głównie po asfalcie. Pełna grupa Claris, bez microshift
2. Romet Boreas 1 - to co wyżej z tym że z przodu masz jeden blat czyli trzeba mieć lepiej wyrobioną nogę, grupa sram Apex 1x10 lepsza jeśli chodzi o jazdę w terenie, gorzej na dłuższe dystanse po asfalcie
@xvlk: Ja kupiblem RC500, głównie jeżdze po asfalcie, kapcie wciśnięte 35 więc i po szutrze pojedzie. Zakupiłem używkę, i w tym przypadku trzeba się liczyć że po jakimś czasie idzie do pełnego serwisu (dla pewności :) ). Po krótkim czasie stwierdzam (od stycznia zrobiłem na nim 600 km - trenażer/na zewnątrz), był dobry zakup jako pierwszy rower, dopiero po jakimś czasie nogi dochodzą do świadomości że im coś brakuje w przełożeniach,