Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ponownie widzę zalew wpisów "dlaczego nie mam dziewczyny". Powiem jak to wygląda z mojej perspektywy. A mam już 33 lat oraz całe życie byłem kawalerem. Jestem w pełni świadomy dlaczego mam taki stan a nie inny i nie płaczę z tego powodu na forach.

- przesycenie. Na własne życzenie z powodu konsumpcjonizmu - niszczymy własne endorfiny, własne cele, wszystko. Właśnie teraz po tygodniu czasu - zjadłem dość dużą porcję. Jak się teraz czuję? Źle. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Co innego było jak jadłem mało. Czułem się świetnie. Mało jadłem, mało wydawałem. Na początku było źle, ale potem? Było świetnie :)
Tak samo jest z kobietą. Zapewne niektórzy z Was zjedli swoje frykasy/alkohol który kupili w sklepie. I co dalej? No i chcecie więcej :) jako, że alkohol się skończył - szukacie innych sposób na szczęście. No i tak gdzieś trafia się demon w postaci różowy pasek :D i taki wysryw powstaje.
- brak własnej świadomości/tożsamości w tej materii. To jest właśnie to. Nie umiemy zaakceptować naszej samotności. Mało tego - nie umiemy się do niej przyznawać oraz świadomie o niej mówić aby nie wyjść na dziwaka. Ja na przykład śmiało mówię, że nie chcę takiej i takiej dziewczyny. Że ma mieć takie wymagania i takie. To nie jest nic dziwnego ani nadzwyczajnego.
- świadomość prawdziwych przyczyn samotności: Ja z kolei umiem śmiało wymienić przyczyny mojej samotności: jestem wymagającym facetem. Wymagam bardzo dużo od różowej. Nawet aż za dużo. I dlatego też jestem sam. Na przykład podoba mi się strasznie jedna różowa. Ale ja nie chcę jej, ponieważ pali papierosy. U mnie to jest nr 1 który skreśla. Już nawet zacząłem tolerować picie alkoholu u różowej. Ale papierosów? Nigdy, przenigdy.

Wiele dziewczyn w tym czasie mnie odrzuciło tak samo jak i ja niektóre. Niestety takie jest życie i czasem dziewczyna może nie odpowiadać mi jak i ja dziewczynie. Nie mam wysokiego libido, nie boję się samotności w przyszłości pod kątem materialnym (zarabiam ponad 10k na rękę UoP) oraz mam własne mieszkanie i samochód (chociaż słabe oszczędności, bo trochę zainwestowałem w nieruchomość ;) )
Dlatego tak wygląda "płaku-płaku" w moim wykonaniu. Inne od wszystkich. Nie narzekam na charakter, wzrost, wygląd. A przede wszystkim na samotność. I wy też nie narzekajcie - a poznajcie w środku swoje prawdziwe przyczyny samotności oraz przede wszystkim nie pozwólcie na to abyście przez nie byli gorsi.

#przegryw #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 15
@OlekAleksander: Są ludzie nazwijmy to "wybredni", jak jeszcze się bujałem po WWA to miałem znajomka co to z ryja był bardzo wyjściowy i na brak powodzenia nie narzekał, ale nie był w stanie nic utrzymać długodystansowo, bo wszystko typowi przeszkadzało w stylu "o co by się dziś #!$%@?ć", a to bo nie lubi tego samego żarcia co on, a to w złe kolory się ubiera, a to inna kompletna pierdoła. Jak
Wymagam bardzo dużo od różowej. Nawet aż za dużo. I dlatego też jestem sam. Na przykład podoba mi się strasznie jedna różowa. Ale ja nie chcę jej, ponieważ pali papierosy. U mnie to jest nr 1 który skreśla. Już nawet zacząłem tolerować picie alkoholu u różowej. Ale papierosów? Nigdy, przenigdy.


@mirko_anonim: mam podobnie + to ze rozowe nie zrozumieja ze milosc to wybor a nie cpanie emocji
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Osoby które są same mają najczęściej ogromny burdel w głowie, najczęściej jest to taki zastój, zacofanie emocjonalne spowodowane np. brakiem normalnego podstawowego wychowania, potem człowiek po prostu przestaje być kompatybilny ze społeczeństwem i przestaje próbować przeć bo ciągle wyskakuje jakiś błąd, brak, gdyby to było jeszcze w czasach nastoletnich to dało by radę to na prostowac ale po 25-35 rż pociąg odjechał, nawet jakbyś z buta szedł po
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): > Osoby które są same mają najczęściej ogromny burdel w głowie

Bez urazy - ale po przeczytaniu tego mam zupełny burdel w głowie. Zupełnie nie rozumiem tego co napisałeś. Napisz jeszcze raz i bardziej logicznie. Bo to jest jakiś pewien ciąg który nie trzyma się niczego.

najczęściej jest to taki zastój, zacofanie emocjonalne spowodowane np. brakiem normalnego podstawowego wychowania


Osobiście w życiu przestrzegam Dekalog - tylko swój
@mirko_anonim Domyślam się, że autorowi tamtego wpisu chodzi o wychowanie 'społeczne'. I rzeczywiście ciężko naprawić.
A to, że zarabiasz X czy Y nie znaczy, że umiesz tworzyć w życiu zdrowe, stabilne związki z ludźmi. ¯_(ツ)_/¯
Dlatego tak wygląda "płaku-płaku" w moim wykonaniu. Inne od wszystkich


@mirko_anonim: ale pretensjonalny wysryw od człowieka ze zbyt dużym ego. podejrzewam że po prostu nie masz powodzenia, wiec boli cię dupa i stworzyłeś sobie jakąś historyjkę ze jesteś specjalnym płatkiem sniegu aby poczuć się lepiej. wez ty sie lepiej za terapie, tak się nauczysz że kasa to nie wszystko i że pewnie masz jakieś braki z dziecinstwa bo rodzice cię wystarczająco
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @alfka: co rozumiesz poprzez wychowanie społeczne? Które aspekty mam niedociągnięte? To Ci odpowiem subiektywnie :)

Ale ja nigdzie nie napisałem, że kiedykolwiek miałem okazję stworzyć związek z kimś.

@czescmampytanie: Oj tak - nie ma to jak z anonima podbijać sobie ego. W imię kogo skoro nikt nic o mnie nie wie, ponieważ jestem anonimem? W każdym poście widzisz spisek? Nawet w anonimowym?

Kasa to nie
@mirko_anonim:

Oj tak - nie ma to jak z anonima podbijać sobie ego


co za różnica czy anonim czy nie? twoje ego top i chęć poczucia się lepszym od innych przenika do wszystkiego co napiszesz lub powiesz. to czy piszesz z anonima czy nie jest nieważne.

Kasa to nie wszystko? Zapytaj się modelki z którą jest obecnie Józef Wojciechowski albo Florentino Perez. Młodziutkie dziewczyny z takimi staruchami... zapewne połączyła ich wielka
Ale ja nigdzie nie napisałem, że kiedykolwiek miałem okazję stworzyć związek z kimś.


@mirko_anonim Jakby ci to... Skoro przez ponad 30 lat nie byłeś w stanie z kimkolwiek stworzyć związku go nie świadczy za dobrze o umiejętnościach społecznych. Po prostu.
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @czescmampytanie:

co za różnica czy anonim czy nie? twoje ego top i chęć poczucia się lepszym od innych przenika do wszystkiego co napiszesz lub powiesz. to czy piszesz z anonima czy nie jest nieważne.


To są właśnie Twoje odczucia. Natomiast ja miałem zupełnie co innego do przekazania. Nie miałem na myśli chęci podbijania swojego ego ani och i ach patrzcie jaki jestem cudowny a Wy nie.