Wpis z mikrobloga

Laska z roboty mi pisze, że dostała wiadomość od klienta w której żali się, że oferta którą mu wysłała w pdf jest nieczytelna.
Na dowód wysłała mi bezpośredni link do tej wiadomości w swojej skrzynce mailowej. Mówię jej, że nie mogę wejść po tym linku do jej skrzynki i sobie poczytać xD

To mi wysłała screenshota ze swoich dwóch ekranów, gdzie na jednym był ten pdf otwarty. Oczywiście gówno widać, bo czat skompresował plik.

Proszę więc, żeby mi wysłała ten pdf po prostu (nie wiem czemu od razu tego nie zrobiła, to chyba najbardziej logiczne się wydaje).

Wysłała: file:///C:/Users/aneta/Pictures/Oferta%203%20.pdf

#piatekpiateczekpiatunio #korposwiat #korpobitch #logikarozowychpaskow #anetacore #anetajuzkaszle #pracbaza
  • 28
@Lesny_Boruta: Klasyka. U nas Anetki jak im przesyłamy rysunki techniczne w formie pdf, często w formatach A3 i większych, to drukują to w A4, skanują i ten skan wysyłają do klienta czy pod wykonawcy. A potem wielki kwik, bo na nadesłanym rysunku nic nie widać.

Aneta co najmniej 5 lat pracuje w tej firmie (odkąd pamiętam) na biurowym stanowisku przy komputerze xD


Mogę się założyć, że pewnie w CV ma napisane
@znikam5: mnie to absolutnie nie zaskakuje. Kiedyś (przełom wieku) to jak ktoś miał komputer to się dość sprawnie potrafił nim posługiwać. Teraz laptop czy smartfon to służy im głównie do gier albo przeglądania insta i robienia zdjęć. Pdf, mail? Ale gdzie, ale jak, glupie to. Co z tego, że cały czas nis w telefonie, ale umiejętności informatycznych zero poza zrobieniem prostych grafik jakie oferuje wbudowana apka jakiegoś insta czy tiktoka.
jak młodzi ludzie funkcjonują w dzisiejszym świecie bez umiejętności obsługi komputera na poziomie 5 klasy informatyki w podstawówce.


@znikam5: Smartfony przejęły role komputerów w codziennych zastosowaniach
@szynszyla2018: Coś w tym jest. Ja sam nie potrafię obsługiwać Outlooka typu zapraszanie na spotkania, kalendarze, skypy, teamsy, mimo że zarządzam serwerami pocztowymi, bo to zawsze ja jestem na coś zapraszany i nie miałem nigdy potrzeby nauczyć się czegoś więcej niż tworzenie maila lub stopki.

Raz nawet (przygłupi wg mnie człowiek w stylu Anetki) nauczył mnie, że istnieje coś takiego jak recall wysłanej wiadomości i w panice pytał się jak to