Laska z roboty mi pisze, że dostała wiadomość od klienta w której żali się, że oferta którą mu wysłała w pdf jest nieczytelna.
Na dowód wysłała mi bezpośredni link do tej wiadomości w swojej skrzynce mailowej. Mówię jej, że nie mogę wejść po tym linku do jej skrzynki i sobie poczytać xD

To mi wysłała screenshota ze swoich dwóch ekranów, gdzie na jednym był ten pdf otwarty. Oczywiście gówno widać, bo czat