Aktywne Wpisy
sildenafil +10
A Wy co byście zrobili gdyby to Wasze mieszkanie zostało przeszukane pod waszą nieobecność? A Wam nie postanowiono by nawet zarzutów? Może bylibyście w pracy, albo na urlopie, a może leżycie w szpitalu. I w tym czasie drzwi do Waszego mieszkania zostają zniszczone, a wasze prywatne rzeczy zabrane przez nieznanych wam sprawców. Może na stole pozostawiliście resztki śniadania, a łóżko nie było pościelone? A może włamywacze przeszukując wasze dokumenty znaleźliby kompromitujące was
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Moje dzieciate koleżanki często się żalą, dzwonią zapłakane. Te, które nie pracują i opiekują się dziećmi narzekają bo nie mają swojego życia, są wypalone i dziczeją. Pracujące mamy ciągle są niewyspane, zestresowane, nie mają na nic czasu i często przed to przestają o sobie dbać a ich faceci rozglądają się po innych kobietach.
Jak o tym myślę to cieszę się, że mam swoje spokojne i luźne życie i w sumie codziennie jestem z niego zadowolona xd
#zwiazki #gownowpis
Życie, w pojedynkę czy w grupie, jest jak najbardziej normalnym stanem.
Rozmnażanie się też dzieje się jakimś kosztem.
Głupie porównania.
@darknightttt: taka koleżanka jak Ty to skarb...
Po prostu się zdecyduj - bo najpierw dajesz przykład koleżanki nieszczęśliwej po urodzeniu dziecka, potem piszesz że jednak chorowała na depresję poporodową a potem kwitujesz, że w sumie to sama nie wiesz i Cię to nie obchodzi ale swój argument dałaś.
Poza tym sorry ale jak ty wyobrażasz sobie koleżanki w takiej sytuacji? Co one niby mają zrobić?
@darknightttt: Nie twierdzę, że jest inaczej.
Konsekwencją depresji po utracie pracy jest znalezienie pracy więc lepiej tego nie robić.
Równie trafny przykład
@darknightttt: hm pomóc? porozmawiać? skłonić do leczenia? pogadać z rodziną o powadze sytuacji?
I ponownie - traktowanie depresji poporodowej jako argumentu przeciwko macierzyństwu można postawić na równi z tym co wyżej napisałem czy mówieniem 'nie uprawiaj niebezpiecznych sportów bo sobie krzywdę zrobisz'
To nie wyklucza chyba posiadania bliższych osób i przyjaciółek?
Jak ktoś uprawia sporty ekstremalne to musi liczyć się z utratą zdrowa a nawet i życia. Jak chcesz zachować jedno i drugie a przynajmniej znacząco zwiększyć na to szanse to rezygnujesz z takiej aktywności.
@darknightttt:
Ty to napisałaś, nie ja, i ty to przedstawiłaś jako przykład z życia a nie co 'gdzieś zasłyszałaś' co teraz piszesz
Podobnie pisałaś o tym jak widzisz wszędzie te nieszczęśliwe koleżanki po czym dodałaś, że 'wydaje ci się że są nieszczęśliwe'.
Tak więc
@darknightttt: To chyba nie pomogę, myślę że wyraziłem się jasno i nie czepiam się teraz twoich kontaktów z koleżankami ale twojego ubarwiania faktów i argumentów żeby dowieść racji swojej opini
@darknightttt: xD tyle grubych bab chodzi po ulicach, im to powiedz że nad hormonami można zapanować. A wybór czegoś innego kończy się na psu lub kocie xD