Wpis z mikrobloga

Jak kler świętuje w Polsce swoimi bożymi ciałami i procesjami, to zamiast z tego zrobić atrakcję turystyczną „ooo patrzta turysty jaka kolorowa procesja zababonów!”, to wielkie oburzenie;
za to jak w oriencie, tamtejszy kler świętuje to Polaki zachwyty robią xD

Aż mi się przypomina jak się ludzie buddyzmem jarają, gdzie buddyzm to serce nacjonalizmu. #buddyzm #religia #hipokryzja
KingaM - Jak kler świętuje w Polsce swoimi bożymi ciałami i procesjami, to zamiast z ...

źródło: 4cf704c3df2c012d

Pobierz
  • 11
@KingaM: a ja tam akurat lubię te nasze polskie gusła, chociaż nie jestem wierzący. Jeśli idzie o buddyzm to podoba się ta filozofia spokoju, a cała obrzędowość niekoniecznie mnie zachwyca, reinkarnację i takie tam to nie moja baja.
No modlą się do tego swojego bożka buddy i mordują niewiernych swojmi różańcami ich duszą sam widziałem stada morderczych mnichów na bosaka w tych piżamach i różańcami dusili to straszne było.


@jozef-bania: Buddyzm niesie ze sobą systemowo dużo brutalności wbrew pozorom dlatego kiedyś Tybet jak i dziś Birma to państwa buddystyczne, ale też bardzo zacofane i z dużą ilością brutalności w społeczeństwie- ból tłumaczą tym, że to nie na serio, są
@djtartini1: To ja wiem że to krwiożercze bestie mordujące ludzi zabijają ich dla lepszych wcieleń to prawda do tego udają że ich boli chociaż ich to nie boli to bardzo brutalne wyznanie siedzą bez ruchu po 8 godzin to jest największa forma opresji!
@djtartini1: Wiesz że buddyzm to jedna wielka sekta i każdy klasztor ma inne nauczanie i mogą nauczać dokładnie odwrotnie i mówić odwrotne rzeczy i nikt nie ma nic do tego? Nie ma centrum ani papieża każdy klasztor sobie wymyśla swoje rzeczy? I jak sobie któryś wymyśli to jest to sprawa danego klasztoru nie całego buddyzmu? Wrzucasz wszystkich do jednego wora a buddyzm to najbardziej podzielona religia jaka istnieje. To że sąsiad
@djtartini1: w jaki sposób buddyzm systemowo niesie ze sobą wiele brutalności? To nie buddyzm zazwyczaj a instytucje państwowe lub gdy pojawiają się powiązania przez niektórych mnichów. Ale nie ma czegoś takiego, że buddyzm to ideologia afirmująca przemoc. Po prostu jako masowa religia ma pewne degeneracje co jest normalne, ale nikt mi nie wskaże nawet jednego fragmentu w suttach gdzie Budda pozwalał na zabicie kogoś. Dlatego te czystki etniczne organizowane przez niektórych
@jozef-bania: bzdura, nie masz pojęcia o czym piszesz. Owszem jest kilka dużych szkół i pewnie wiele mniejszych, z każdą związany zestaw różnych rytuałów, ćwiczeń i wszelkich innych mniej lub bardziej istotnych różnic, ale źródło funkcjonowania jest to samo i są to nauki Buddy, szczególnie te najbardziej fundamentalne.

Poza tym w podstawach buddyzmu i jego wczesnych szkołach nie ma papieża, biskupa itp, bo tam szacunek i miejsce w strukturze zodbywa się zazwyczaj