Wpis z mikrobloga

  • 2
@KolegaPatryk: bo ilość biletów na dane wydarzenie jest mocno ograniczona. Rynek mieszkaniowy też powinien być w pewnym sensie regulowany, ale to jednak nie to samo. Ktoś bogaty byłby w stanie bez problemu wykupić właściwie wszystkie bilety na dane wydarzenie.
  • Odpowiedz
@KolegaPatryk: jeszcze niektórzy się tu produkują ze przeciwdziałanie zmowom cenowym i spekulacji to karanie za przedsiębiorczość xd

Mieszkania to nie jest żadna inwestycja, inwestycja to stacja paliw, biuro rachunkowe, buda z kebabem czy p--------e pole fasoli. Spekulowanie na mieszkaniach to biznes tak szemrany i "napędzający gospodarkę" jak spekulacja na lekach przeciwbólowych
  • Odpowiedz
Czemu handel biletami to przestępstwo, a handel mieszkaniami to oznaka przedsiębiorczości


@KolegaPatryk: dlaczego handel autami, żywnością czy ubraniami jest ok, a o mieszkania masz ból d--y?
  • Odpowiedz
Czemu handel biletami to przestępstwo, a handel mieszkaniami to oznaka przedsiębiorczości?


@KolegaPatryk: masz na myśli dealerów samochodów czy też komisy?
A może masz na myśli formy które kupują bite samochody i je naprawiają aby sprzedać z zyskiem?
Tylko nie mów, że przez te firmy ceny samochodów używanych tak
  • Odpowiedz