Wpis z mikrobloga

a książka jest w takim samym klimacie?


@Wredna_pomarancza: Tak. Na tyle bardzo, że miałem deja vu, gdy czytałem niektóre rozdziały. Cała jest napisana w stylu jakiegoś zbioru krótkich opowiadań, których długości wahają się od krótszych do nieco dłuższych od postów na blogu. A poza tym jak się przejdzie przez pierwszą 1/4 książki to później sieje blackpilla o karyńskach co wypluwają dzieciaki jednego po drugim, żyją z socjalu i umawiają się z