Wpis z mikrobloga

Tak wygląda postępująca rozbiórka reaktora RBMK-1500 w Ignalińskiej Elektrowni. A dokładniej to ściąganie betonowo-stalowych bloków z górnej części płyty, bo to dopiero początek demontażu. Mieliśmy okazję oglądać ten proces już dwukrotnie.

Każdy z tych bloków waży 100 kilogramów. W jego górnej części znajduje się gwintowany otwór, który umożliwia wkręcenie specjalnych kluczy. Następnie pracownik podpina pasy przymocowane do suwnicy, która podnosi jednocześnie kilka bloków. Dozymetrysta sprawdza poziom promieniowania i jeśli nic nie odbiega od normy, to są one kierowane do kontenera a następnie wywożone do tymczasowego składowania radioaktywnych odpadów.

Ten sam pracownik bierze plastikowe dekielki i zakrywa nimi odkryte kanały paliwowe (pręty zostały usunięte już wcześniej). Następnie wszystkie czynności są powtarzane z kolejnymi blokami. Poziom promieniowania jest oczywiście wyższy pod blokami, ale wciąż daleki od groźnego.
Proces ten trwa już 3 miesiące i prawdopodobnie zakończy się na dniach. Po zakończeniu tych prac robotnicy wezmą się prawdopodobnie za usuwanie kanałów paliwowych, co doprowadzi do mocnego wzrostu poziomu promieniowania i trwałego zamknięcia hali reaktora dla odwiedzających.

#napromieniowani #ciekawostki #energetyka #atom #elektrowniaatomowa #gruparatowaniapoziomu #litwa
Sweet-Jesus - Tak wygląda postępująca rozbiórka reaktora RBMK-1500 w Ignalińskiej Ele...

źródło: 424727779_788021350025027_8248987480340111992_n

Pobierz
  • 24
Litwa w zamian za przyjęcia do UE zadeklarowała zamknięcie jedynej swojej dużej elektrowni w Ignalinie wybudowanej w oparciu o rosyjską technologię RBMK. Elektrownia zaspokajała 80% zapotrzebowania kraju na energię elektryczną. W tej chwili deficytową część energii Litwa importuje tj. kupuje głównie ze Szwecji i trochę z Estonii. Na Litwie mieszka 2,8 mln mieszkańców - trochę więcej niż w aglomeracji warszawskiej. UE obiecała Litwie fundusze na budowę nowej elektrowni lecz niestety z tej
@kapusta5: rozwiazanie wydaje się oczywiste. Kraje nadbałtyckie Litwa, Łotwa i Estonia powinny zbydować jedną, wspólną elektrownię atomową. Duża część kosztów elektrowni jest przecież wstępna i nie trzeba jej ponosić przy kolejnych reaktorach. Tam jest łącznie z jakieś 6 milionów ludzi, niech kosztu rozdzielą wedle populacji, lub raczej planowego procentu zużycia energii z zakładanej mocy EJ.