Wpis z mikrobloga

#siatkowka jakieś mocne przewidywania macie przed Pucharem Polski?

Ja to widzę generalnie tak:
LUK 1:3 Jastrzębski
Warta 3:2 Projekt

Finał
Warta 3:1 Jastrzębski

Powodem dla którego nie widzę jakoś zwycięstwa Jastrzębskiego jest chyba ta słabsza ich forma z ostatnich tygodni. To, że kiepsko to wyglądało na Piacenzie to nie przypadek, a warto sobie też spojrzeć na to jak słabo przez ostatnie tygodnie gra Szymura i już wiadomo, że problemy będą gwarantowane. Na pewno, żeby pokonać Włochów jak i wygrać PP w Jastrzębskim musieliby się uruchomić liderzy. Fornal i Huber zagrali kiepsko na Piacenzę i jakoś mam większy z nimi problem jeśli chodzi o prime time, ale to może mniejsza o to. Forma skrzydłowych jest kluczowa, bo Piacenza to nie jest zespół zagrywający lekko czy nawet zmiennie, a nawet jak stosowali zrolowane skróty to i tak nas to szokowało.

Dlaczego Zawiercie wygra PP? Bo im się należy. Nie wygrają europejskiego pucharu, a zmierza po to Projekt i Resovia. JW na razie daleko do pucharu Ligi Mistrzów, ale są w dobrej sytuacji, żeby zdobyć ligowe złoto (są też na kursie kolizyjnym z Zaksą w ćwierćfinale +ligi). Zawiercie oczywiście w playoffach może zaskoczyć, ale po tym co dzisiaj zobaczyłem to stanowczo będę twierdzić, że są faworytem półfinału, a i w finale widzę dla nich spore szanse. Już teraz mogą się ozłocić chociaż jako klub mają w tym wybitnie małe doświadczenie. Zresztą w Polsce takich klubów znających smak złota jest raczej mało, ale to chyba dobrze, bo oznacza to bardzo silny top do którego ciężko się przebić.