Wpis z mikrobloga

Potrzebowałem kilka rzeczy z castoramy ale nie chciało mi się łazić między półkami. Siedząc więc w robocie zamówiłem je przez internet z odbiorem w sklepie (spodziewając się pójścia po nie do okienka) a tu niespodzianka - dostałem kod do jakiegoś CastoMatu. Troszkę zdziwiony jak to ma wyglądać bo kilka rzeczy sporych i ciężkich ale podjechałem.

Widzę coś na kształt paczkomatu, skanuje kod i otwiera mi się niemała, dwudrzwiowa skrytka na poziomie ziemi. W środku moje zamówienie spakowane na wózek którym można najzwyczajniej w świecie ze skrytki wyjechać. Nieźle to ogarnęliście #castorama

30 sekund zajął odbiór, 2 minuty ładowanie do samochodu i w drogę, dostępne nawet po zamknięciu sklepu (bo stoją przed drzwiami)

Może #gownowpis , może każdy już z tego korzystał ale byłem pozytywnie zaskoczony

#budujzwykopem #remontujzwykopem #budowadomu
ATAT-2 - Potrzebowałem kilka rzeczy z castoramy ale nie chciało mi się łazić między p...

źródło: Screenshot 2024-02-22 at 12.40.54

Pobierz
  • 35
@ATAT-2: Korzystałem kiedyś, faktycznie wygodne. Podjechałem wieczorem, kilka paczek płytek ułożone na palecie, podjechałem sobie bagażnikiem metr dalej i cyk, 5 minut roboty. Polecam!
@ATAT-2: a ja akurat ostatnio miałam to szczęście, że przy moim zamówieniu castomat postanowił strzelić focha i się nie otworzyć, bo nie, więc czekałam 20min zanim pani z obsługi udało się przeprowadzić akcję awaryjnego otwierania :< a miałam nadzieję, że pójdzie sprawnie, bo mi się spieszyło