Wpis z mikrobloga

Co zrobić by auto nie traciło na wartości? toyota rav4 hybrid 2.5 gen V
Hej kupuje nowy rav4 i ogólnie chciałbym w okolicach 5-6 latatch odsprzedać go by móc między innymi kupić może jakieś nowe auto z możliwie jak najmniejszym wkładzie własnym. Zależałoby na metodach które umożliwiają podtrzymanie wartości auta narazie jedyne co przychodzi mi do głowy to serwisowanie co ok. 20 tys km (ewentualnie wzięcie w leasing bo po-leasingowy też łatwiej sprzedać tylko nie jestem pewien ile musze dodatkowo wybulić i parkowanie w garażu ze względu na uniknięcie niesprzyjających warunków pogodowych.

Macie może jeszcze jakieś pomysły które można robić by jak najlepiej zachować wartość dla nowego nabywcy

#motoryzacja #toyota #rav4 #samochody
  • 11
@peee: - serwisowanie w ASO a jak nie da się jej przejrzeć historii serwisowej online (nigdy nie serwisowałem w ASO więc nie wiem jak to działa) to musisz staranne prowadzić zeszyt ze wszystkimi fakturami z napraw i paragonami za części, wymianami oleju i w ogóle.
- przydałaby się konserwacja podłogi i to nie w postaci wysmarowania bitexem tylko taka z piaskowaniem i demontażem zawieszenia a to koszt najmniej 3000 pln.
-
Co zrobić by auto nie traciło na wartości?


@peee: Na początek proponowałbym zejść na ziemię i dorosnąć do posiadania samochodu, żeby skały srały każde auto wraz z upływającym czasem będzie traciło na wartości czy tego chcesz czy nie. Ewentualnie możesz to postawić w garażu jeździć autobusem i sprzedać za 20-30 lat jak dożyjesz z niskim przebiegiem.
@peee kupować auto żeby 5-6 lat się stresować ile straci na wartości, jak ktoś Co zarysuje to zawału albo wylewu dostaniesz ( ͡º ͜ʖ͡º) a tak serio to serwisować regularnie, olej wymieniać jak Bóg przykazał czyli interwał o połowę tniemy(nie wiem jak jest w Toyocie), dbać o lakier, minimum jakiś twardy wosk albo ceramikę jak gruby portfel masz, dobrze sobie wydłużyć gwarancję producenta ja za każdym razem
Co zrobić by auto nie traciło na wartości?


@peee: są 2 opcje:
a) nie kupować
b) kupić limitowaną edycję rzadkiego modelu i trzymać przez 20-30 lat pod kocem w garażu.

heheszki na bok, kupno auta to koszt, płacisz za wolność poruszania się wygodnie, gdzie chcesz, kiedy chcesz, deal with it.
@peee: Samochód powinien tracić na wartości w miarę zużycia. To obecnie jest jakaś patologia, że janusze wystawiają używane samochody za tyle, za ile je kupili w salonie kilka lat temu. Najgorsza to jest moda na tzw. "klasyki", chcesz kupić taniego gruza, to się dowiadujesz, że ostatnio został youngtimerem i cena razy dwa xD.