Wpis z mikrobloga

Mam #rower #szosa z 2016 roku na shimano 105 z wykrzywioną ramą aluminiową po stłuczce, widelec karbon.

Widziałem na necie że można kupić ramę alu za ok. 1000-1500zł, przekładka ponoć kosztuje kilka stów.
Ma ktoś doświadczenie z taką operacją? Warto czy szkoda zachodu? Czy lepiej sprzedać rower i kupić nowy? A może odrazu lepiej dopłacić i zakupić ramę karbonową za ~3-4k? Dodam, że chciałbym iść na fitting więc chciałbym żeby rower posłużył jeszcze jak najdłużej

Jestem z #warszawa więc jak ktoś ma jeszcze do polecenia serwis który to dobrze zrobi to też będę wdzięczny
M.....i - Mam #rower #szosa z 2016 roku na shimano 105 z wykrzywioną ramą aluminiową ...

źródło: big_accent-frame-apex-white-black-0-0

Pobierz
  • 11
@Mackwi: Odpal excela i policz sobie kilka wariantów. Zawsze tak robię jak nie mogę się na coś zdecydować – uczciwe zestawienie wszystkich kosztów często zmienia mi zupełnie pogląd na dany pomysł. Generalnie składanie/przekładanie jest raczej dla ludzi, którzy sami to ogarną, bo koszty robocizny w serwisie stanowią dużą część budżetu, jeżeli mowa o niedrogim rowerze. Podzwoń, popisz do serwisów z zapytaniem o cenę robocizny, będziesz mógł porównać pełne koszty. W Polsce
Ma ktoś doświadczenie z taką operacją? Warto czy szkoda zachodu?

@Mackwi: Zabawa na dwa wieczory jak nie masz wprawy. Najwięcej zajmuje wyregulowanie przedniej przerzutki i przycięcie linek do odpowiedniej długości jak jesteś pedantyczny. Sam przekładałem wszystko bez doświadczenia i nie ma tragedii. Na necie jest sporo filmów instruktażowych.

przekładka ponoć kosztuje kilka stów.

Zestaw narzędzi z decathlonu/bikehand to jakieś 200 zł. Klucz do suportu jakieś 40-50 zł. Warto mieć też nożyce
@Paczek_w_masle:

Zabawa na dwa wieczory jak nie masz wprawy. Najwięcej zajmuje wyregulowanie przedniej przerzutki i przycięcie linek do odpowiedniej długości jak jesteś pedantyczny. Sam przekładałem wszystko bez doświadczenia i nie ma tragedii. Na necie jest sporo filmów instruktażowych.


Właśnie raz sam wymieniałem linki a nie miałem w ramie prowadnicy i tak sie wymęczyłem że teraz nie chce mi się brać za to samemu. Przerzutki też kiedyś tam ustawiałem

Co to właściwie
@Mackwi:
Na fittingu mozesz jeździsz na ich specjalistycznym "rowerze", który jest regulowany w każdym aspekcie. Także nie trzeba mieć ramy. Po fittingu dadzą Ci wymiary i będziesz wiedział jaki mostek, szerokość kierownicy, nachylenie siodła i tak dalej.
Oczywiście jak podasz im konkretny model lub typ ramy (race, endurance, endurace itp.), która cie interesuje będzie łatwiej.
Mogą ci nawet stwierdzić, że ciało ci nie pozwoli na sensowne ułożenie na agresywnej ramie.
Generalnie
Właśnie raz sam wymieniałem linki a nie miałem w ramie prowadnicy i tak sie wymęczyłem


@Mackwi: ściągasz sam pancerz trzymając linkę nieruchomo, zakładasz nowy na starą linkę i wyciągasz wtedy linkę. Znacznie ułatwia cały proces.
@Mackwi wez pod uwagę ze wiele elementów może nie pasować. Support, srednica obejmy przedniej przerzutki, sztyca, hamulce. Wszystko trzeba dokładniej sprawdzić albo liczyć się z tym że wyjdzie drożej niż pierwotnie zakładałeś.