Wpis z mikrobloga

"{...} Jeżeli państwo nie będzie się wtrącać do gospodarki, to „niewidzialna ręka wolnego rynku” wyeliminuje produkty niekonkurencyjne cenowo lub jakościowo, podobnie jak słabych producentów.

Ludzie dążą do zysku – będą więc wytwarzać to, co się opłaca. Dlaczego uprawiać zboże u nas, skoro tańsze znajdziemy za granicą?

Inni za to nie produkują tak dobrej stali – wymieńmy się więc. Podstawą rozwoju jest, jak widać, wymiana – dlatego wartość wymienną rzeczy Adam Smith uznał za najważniejszą.

Wyróżniał trzy przeliczniki wartości – kruszce, zboże i pracę. Kruszce liczyły się w bieżącej wymianie, zboże było przelicznikiem wieloletnim, a ludzka praca – dobrem najważniejszym i uniwersalnym. {...}"

#rolnictwo #ekonomia #protest #polska #libertarianizm #libekcontent
wygolony_libek-97 - "{...} Jeżeli państwo nie będzie się wtrącać do gospodarki, to „n...

źródło: temp_file2096753158812383688

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: Ale zeby podstawy podstaw trzeba bylo tlumaczyc? Do czego to doszlo?

Tylko ze w omawianym przykladzie masz jeszcze czynnik polityczny ktorego nie uwzgledniono.

Jesli na kogos naklada sie obowiazki przy pordukcji to jego produkcajest drozsza. Musi sprzedawac drozej. A z kolei jak na kogos innego nie naklada sie zadnych obowiakow to jego produkcja jest tansza - moze sprzedawac taniej. I wtedy ten drugi jestudupiony po calosci.

I nie -
  • Odpowiedz
@gorzki99 /czynnik polityczny w laissez-faire jest jak nowotwór złośliwy :-/

A co do reszty: o tym niżej w komentarzu wspomniałem. Rolnicy i biorący ich w obronę działacze powinni podkreślać PRZEDE WSZYSTKIM to, że owszem rolnictwo korzysta z uwolnionych rynków i wymiany, ALE to z UA jest traktowane na równi choć wymogów ma tyle co nic.

I TO JEST TO!

...bo tak jak żeby kogoś udupić narzuca mu się wyższe opłaty, większą
  • Odpowiedz
@gorzki99: moim zdaniem najistotniejszym tematem jest tutaj informacja: konsument powinien mieć prawo do pełnych informacji nt. składu produktu (a wprowadzający produkt obowiązek dostarczenia prawdziwych i pełnych, pod groźbą odpowiedzialności karnej i finansowej, i to nie 200zł kary lub 50 lat więzienia).

W tej chwili problem jest taki, że na wszystkich produktach informacja o składzie i składnikach odżywczych jest w zasadzie pro forma i z grubsza. A każda dostawa wprowadzana do
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: jakoś nie eliminuje słabych jakościowo. Z jakością jest coraz gorzej. Do tego nie uwzględnił reklamy i innych metod marketingu. No i kwestia monopoli. Rynki dążą do monopolu. No i próg wejścia na wiele rynków jest bardzo wysoki. Powszechne są działania przejęć w celu eliminowania konkurencji. To były przemyślenia na czas mniejszego zaawansowania technologicznego.
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97: Chyba nie do konca rozumiem. Bo niby napislalismy to samo ale nie do konca :PP

Owszem ze sa doplaty ale sa tez wymagania. Pytanie czy te doplaty pokrywaja wymagania czy tylko je w jakims stopniu rekompensuja.

Jesli masz wymagania na ktore musisz wydac 100tys a doplat masz 50tys to jestes 50tys w plecy. I musisz dac wyzsza
  • Odpowiedz
@eloyard: Miras Ty serio myslisz ze wiekszosc ludzi czyta informacje? Wiekszosc patrzy na cene, ci ktorzy nie musza patrza na smak (i placa wiecej).

Ja serio mam gdzies czy to co kupuje jest z pl, ua, de, fr marsa czy plutona. Jest dobre i w dobrej cenie to kupuje.

Skladem i procesem produkcji tez sie nie
  • Odpowiedz
@gorzki99: nie chodzi o to czy czyta, tylko czy ma możliwość. Wystarczy że 10 przeczyta, 3 zrozumie, a jeden rozkręci inbę i informacja jakoś może się pokręcić. Problem w tym, że w tej chwili żeby poznać skład produktu, to trzeba czytać raporty UOKiKu albo tego mirka co kiedyś wrzucał.
  • Odpowiedz
Problem w tym, że w tej chwili żeby poznać skład produktu, to trzeba czytać raporty UOKiKu albo tego mirka co kiedyś wrzucał.

@eloyard: Ja widze (a w zasadzie nie widze :PP) jeszcze jeden problem - sklad jest taka mala czcionka ze za uja nie doczytam nawet jakbym chcial doczytac :PPP

OK mlody nie jestem wiec to wina peselu. Ale jest duzo starszych odemnie.
  • Odpowiedz
bo po części masz racje to plusuje xd


@siodemkaxx: :) NIe ma takich ktorym da sie przyznac racje we wszystkim - raczej nigdy nie bedziesz sie z wszystkimi zgadzal. Ale na tym polega rigcz ze nie szufladkuje sie po jednej wypowiedzi. Kazdy moze miec swoje zdanie na dany temat - moze byc rozne od naszego ale to nie oznacza ze w innych sie nie zgadzamy :)

wolny rynek w rolnictwie
  • Odpowiedz
@wygolony_libek-97:

Ludzie dążą do zysku – będą więc wytwarzać to, co się opłaca. Dlaczego uprawiać zboże u nas, skoro tańsze znajdziemy za granicą?


po to chroni się i wspiera europejskich rolników czy ogólnie rodzime gałęzie gospodarki, żeby europa była żywnościowo samowystarczalna i w razie zaburzenia łańcucha dostaw z powodu np.konfliktu zbrojnych, ponadto zabijanie własnej kluczowej gałęzi gospodarki sprawia, że mamy słabszą pozycje przetargową i za kilka lat to zboże czy
  • Odpowiedz
@eloyard

W tej chwili problem jest taki, że na wszystkich produktach informacja o składzie i składnikach odżywczych jest w zasadzie pro forma i z grubsza. A każda dostawa wprowadzana do obrotu powinna być dokładnie przebadania pod katem chemicznym, biologicznym itp i powinna być jawna informacja publiczna na zasadzie że wbijając serię i partię ciasteczek powinienem móc sprawdzić z jakiego pola zboże jaki rolnik zebrał i w jakich datach jaką chemię w jakim stężeniu lał. Z drugiej strony coś takiego dla małych podmiotów byłoby nie do udźwignięcia organizacyjne.


Poniekąd to co jest dzisiaj to wynik kompromisów i ludzkiego działania: dawniej (a może nawet i dzisiaj) dostrzeżono potrzebę informowania konsumenta przed konsumpcją i normowania wszelakiej żywności na coś co się nazywa rynkiem.
  • Odpowiedz