Wpis z mikrobloga

@scamp z jednej strony jako fan 3DS Maxa, wiem, że dałoby się uzyskać większy fotorealizm. Z drugiej, znając różnice w zastosowaniu i oczekiwaniach efektu końcowego od UEngine, robi nie tylko śwoetne wrażenie, wizualną satysfakcję ale też budzi szacunek dotyczący nakładu pracy.

No nic tylko pogratulować i czekać na więcej :)
Ja pierdziu, to trzeba mieć pasję w genach, umiejętności i... kupe czasu. ZazdraszczAm i gratuluję wytrwałości. A te makiety H0, to hoho. Chciałbym zobaczyć więcej.