Wpis z mikrobloga

od sylwestra nie piję już alkoholu. Nie potrafię się kontrolować, i jeśli kupię w piątek 4 piwa i powiem sobie, że 2 wypiję w piątek 2 w sobotę, a ostatecznie wypijam 4 w piątek i jeszcze potem szukam czy coś nie zostało po szafkach, to znaczy że chyba coś jest nie tak.

Wyszedłem z założenia, że jeśli ropiejącej ręki nie da się wyleczyć, to trzeba ją uciąć.
#alkoholizm #oswiadczenie
  • 86
@staryalkus: same here xd tylko u mnie nie od sylwestra, a 3-4 dni później, no ale powody podobne. U mnie problem z chlaniem głównie jest gdy gdzieś wychodzę. Możliwości jeśli chodzi o chlanie mocno spadły, więc w sumie dość szybko czuję otępienie, no ale przede wszystkim wolę nic nie pić, niż wypić 3-4 piwa/driny. Taka ilość to wstęp do wieczoru/biforek, a obecne możliwości sprawiają, że niewiele więcej potrzeba, żeby się #!$%@?ć.
@staryalkus: nie słuchaj o tej odcinie. Jesteś alkoholikiem. Mam tak samo. Albo jak znajomi przyjdą i dostanę piwo, to robię "a daj jedno" i potem kończy się tak, że mam rano kaca bo zeruje wszystko. Zrób badania krwi darmowe (raz do roku są free chyba) i sprawdź jak Twój organizm. Też tak robię właśnie i próbuje się do ładu doprowadzić. Mój ojciec oststnio wylądował w psychiatryku po cugu gdy stracił świadomość
@staryalkus miałem dokładnie tak samo, od 2014 roku tak funkcjonowałem. Z tym że od 5 lat to ja piłem codziennie 3-4 piwa plus 2-3 setki. Potrafiłem normalnie pracować ale wydajność ze 30%. Poniedziałki były takie ciężkie że drgawki często i gęsto po weekendzie. Każda regularna dawka jest alkoholizmem. Ja rok temu rzuciłem na 4 miesiące picie ale się złamałem i piłem do końca roku w trybie tydzień roboczy "lekko" czyli 3-4 piwa
Widzę że mało kto w tym kraju kto ma problem z alko zdaje sobie z tego sprawę w ogóle. Nawet jak pijesz tylko jedno piwo na wieczór ale wiesz że musisz je wypić bo nie zaśniesz to jest alkoholizm. Jeśli o weekendzie myślisz w ten sposób że będzie można się napić to też jest alkoholizm. Ludzie którzy nie mają z tym problemu po prostu nie myślą o tym, dla nich w każdej
i jeśli kupię w piątek 4 piwa i powiem sobie, że 2 wypiję w piątek 2 w sobotę, a ostatecznie wypijam 4 w piątek i jeszcze potem szukam czy coś nie zostało po szafkach, to znaczy że chyba coś jest nie tak.


@staryalkus: To raczej normalna reakcja na alkohol. Bez sensu jest tak być niedopitym przez resztę wieczoru :) Ale masz rację - skoro masz takie rozterki i źle się z