Wpis z mikrobloga

@ObslugaRadomskiegoLotniska: Pewnie tak, ale dla historii będzie nim Di Stefano, bo bardziej wierny klubowi niż mimo wszystko skuteczny najemnik CR7. To samo będzie w Bayernie za 30-40 lat co w plebiscycie na najlepszego piłkarza klubu w historii wyżej będzie Tomek Młynarz niż Robert. Choć CR7 w Realu grał kosmicznie i nic tego nie zmieni.
@ObslugaRadomskiegoLotniska: Całowanie herbu grając w mnóstwie klubów nic nie zmieni. Jak potraktował klub-matkę MU na koniec każdy pamięta. Wielki gracz, ale trochę jak Zlatan czy RL9 najemnik. Tylko, że to nawet dla mnie nie zarzut. Czasy Tottiego i Maldiniego były piękne, ale naiwne jednak, bo Totti nie wygrał nigdy LM, a wystarczyło pójść na rok do Realu np.
@RudyZibi: Może z nim w składzie byliby mocniejsi. Większe szanse na trofea miał niż w Romie co w Europie dopiero za The Special One wygrali Puchar 3-ci tak go nazwę. Ogólnie po mistrzostwie z Capello Roma nic nie zdobyła. Totti trochę jak Giggs z kadrą niewolnik swoich wyborów, bo nawet z Walią nigdy nie był na MŚ, ME. A Real holenderskim okresem brania Robbena, VdV, Drenthe, RvN po swoim okresie prime
@LamajHarma: Ogólnie CR7 jest trudnym zawodnikiem do prowadzenia. Tak jak Messi. RL9 to samo. W Realu były spięcia, ale nie musiał odchodzić. Myślał, że Juve będzie dobrym wyborem, a było przeciętnie, to samo powrót do MU. On jest mega profesjonalny, ale nie mu umierać za klub. To samo co było przed petrodolarami, w Sportingu go nie chcieli, bo bali się, że rozwali szatnię. O czymś to świadczy, ale ogólnie w swoim