Wpis z mikrobloga

Jakieś rady, jak wyjść z #przegryw? Nie chodzi o to mityczne zaruchanie czy inne #seksy a po prostu poznanie kogoś, dla kogo będzie warto wyjść z #piwnica. Byle bez #!$%@? typu "idź na siłkę" czy "może klub planszówek?", bo na to pierwsze mnie teraz nie stać, a takich miejsc jak to drugie nie zna.

Pytam, bo jestem taką ##!$%@?, że widząc #loszka w swoim wieku w tramwaju czy autobusie boję się podbić z strachu, że pierdyliard osób i co będzie, jak anon jak ja #!$%@? coś głupiego. Wstyd na cały #poznan. Tym bardziej, gdy jestem karakan 169cm i mam wadę wymowy, ale nie taką jak potężny #chad #biseks Wojtek Gola, że to dupełel i nie umiem powiedzieć rabarbar, a gówno, jakich mało, gdzie zdanie "Wziąłem rower i pojechałem do sklepu po lody truskawkowe" brzmi "Wziąłem lowel i pojechałem go sklepu po logy kruskawkowe" już pomijając #!$%@?ą polacką mordę.

Na #tinder same #p0lki i to nawet już #!$%@?, że nie #!$%@?, ale jak widzę te wytapetowane mordy i opisy w stylu "ig: elfik32" albo totalny ich brak to mam dość #!$%@?. Czy tak ciężko o kogoś normalnego w tych czasach? Taką #szaramyszkadlaanonka jak #najjjka tylko bez upośledzonych poglądów i atencyjnego pokazywania, jak to się nie rucha?

#samotnosc #depresja #przegryw
  • 19
@JuanPablitoSegundo_2137: ogarnij se garderobę i fryzurę, jak to będzie zrobione to potem możesz zacząć więcej wchodzić w interakcje społeczne (nie wiem w jakim jesteś wieku to ci tutaj nie doradzę za dużo), jak nie stać cie na siłkę to ogółem zacznij więcej przebywać na powietrzu rower jakiś albo inne bieganie, ogółem zadbać musisz o ciało i higienę. Druga rzecz to zacznij chodzić do logopedy. Trzecia rzecz jest taka, że spoleczenstwo ma
@FrancisKonois: wiesz, nie chodzi mieć loszkę. Niech to będzie nawet friendzone, ale niech to #!$%@? nie będzie loszka, której zainteresowania kończą się na filmach (tych z Netflixa, tzn. 365 dni itd.) i książkach (50 twarzy greya). Mam w dupie, czy lubi erotyki, czy nie i ile miała #!$%@?ów w sobie, dopóki reprezentuje sobą coś więcej niż tapeta grubsza niż tynki, które położyli u moich starych i bycie łasą na #!$%@? #
@wladcawioski:

Trzecia rzecz jest taka, że spoleczenstwo ma w #!$%@? co robią inni, na 99% jeżeli nie podejdziesz do loszki to ona nawet nie ogarnie twego istnienia i na 90% widzisz ją ostatni raz w życiu więc masz praktycznie zero straty w przypadku porażki


No trochę przestrzeliłeś z podejściem, bo mam bardziej na myśli coś w stylu:

Siedzisz se w tramwaju

20 przystanków, przeżyjesz

Następny "AWF"

studenciakiwsiadajo.exe

dosiada się do Ciebie
@FrancisKonois:

Przez wydarzenia takie jak:

Wstyd o tym mówić, ale to pozostałość po tym, jak mieszkałem na #zadupie, gdzie info o każdej szpinie rozchodziły się w 5 minut i wystarczyło, że wróciłeś do domu, a braciak patologiczny wannabe #oskarek Cię #!$%@?ł, bo nazwałeś #julka #!$%@?ą

i patologicznego ojca mam realny wstręt do facetów, tym bardziej że o wiele bliżej mi do kobiet w zainteresowaniach i wgl, bo #!$%@? mnie kopanie
@JuanPablitoSegundo_2137: Zagadywanie do kogokolwiek nie na imprezie czy pubach czy innych takich rozrywkowych miejsach to cringe xD Postaw się w sytuacji drugiej osoby. Zmęczony po pracy i życiu robisz na szybko zakupy a ktoś do Ciebie z dupy podbija i gada bzdury?/w komunikacji to samo
@FPmaster na temat komunikacji mam swoje zdanie, ale też nie mówię o podbijaniu i zagadywaniu na śmierć, a wejściu do busa, spytaniu czy można się dosiąść, jeśli tak to się przedstawić z imienia i tyle. Czasem rozmowa od takiego czegoś się klei, a czasem kończy się na tym, że siedzicie cicho w podróży i macie na siebie #!$%@?
@JuanPablitoSegundo_2137: No to masz tutaj bohatera tragicznego na tacy :
-WIDZISZ problem, wiesz jak go zaadresować, tym samym osiągnąłeś już połowę albo chociaż 33% sukcesu któego szuka się na terapiach
-Decdujesz się nie zmieniać nic pod pretekstem fobii i strachu.
To jak robisz zakupy, co robisz jak obcy zapyta Cię o drogę? Wiem że łatwo mi powiedzieć bo mnie uwielbiają wszysyc (maska pajaca) więc i ty może załóż maskę i idź
Decdujesz się nie zmieniać nic pod pretekstem fobii i strachu.

Po prostu chcę mieć kogoś z kim mógłbym sobie wyjść i #discord przy jakiejś gierce, którą lubię powinien pomóc. Rzecz w tym, że prawdopodobnie przesadzam w swoim myśleniu, ale przez wadę wymowy i stawianie sobie słów Gambriego "gracze są #!$%@? najgorsi" boję się ponownego wyśmiania, z którym miałem do czynienia przez cały okres edukacji od podstawówki po serio technikum, gdzie ludzie już