Wpis z mikrobloga

Na #tinder kręciłem z fajnym milfem około 50. Gadka fajnie się kleiła, trochę zboczona, po rozwodzie. Oboje wiedzieliśmy, że związku z tego nie będzie, ale można miło spędzić czas. Nadszedł dzień pierwszego spotkania - dzisiaj.

Przychodzę do umówionej kawiarni i przypał. Moja matka siedzi z kawą. Podbiłem i spytałem się, co tu robi, a ona ze ma spotkanie ze znajomym. Doszło do mnie, że tasowałem się do foty mojej matki. Oboje nie mieliśmy zdjęcia twarzy na tinderze. Ja #!$%@?
  • 24
co trzeba mieć w bani żeby wymyślić taką historię, ładnie #!$%@? musisz być


@zeek: nie pruj się, bo znajdę twoją matkę na tinderze i napiszę jej, jak wyzywasz ludzi w necie