Wpis z mikrobloga

Zauważyłem że odnośnie odbudowy Pałacu Saskiego i Brühla często padają te same argumenty. Kwestię finansową pominę, sam nie wiem na ile 2mld to adekwatna kwota, ale poruszane są również inne, często bzdurne i w tym wpisie się do nich odniosę. Ale najpierw krótki wstęp: jak duże znaczenie miały te budynki?
Prawdopodobnie to najistotniejsze zabytki które do tej pory nie zostały odbudowane po wojnie. Owszem, nie były to zabytki pierwszoligowe jak Stare Miasto czy Zamek Królewski, niemniej jednak obecnie nie da się znaleźć niczego porównywalnego. Z podobnej ligi co Saski i Brühl to jest Wielka Synagoga czy Pałac Kronenberga, ale działki po nich są już zajęte, więc odbudowa raczej odpada. Z niezabudowanych działek pozostaje jeszcze Pałac Karasia, choć akurat nie jest to strata wojenna tylko destrukcja pazernego kamienicznika tuż przed I WŚ pod niedoszłą czynszówkę (i podejścia do odbudowy były zarówno w II RP jak i PRLu, niemniej jednak do dziś tam stoi parking).

"Przedwojenny Pałac Saski to tak naprawdę była ruska kamienica"
Owszem, był został przebudowany w czasie zaborów, ale to samo można powiedzieć o wielu innych warszawskich obiektach które zostały wtedy zbudowane/przebudowane (Teatr Wielki, Pałac Namiestnikowski, etc.). Przebudowa zastąpiła korpus główny pałacu kolumnadą, ale boczne skrzydła aż do czasu wysadzenia go przez Niemców były w dużej mierze oryginalne. Sam styl przebudowy reprezentuje bardzo popularny w Warszawie (jeszcze nawet przed rozbiorami) klasycyzm, więc nie jest to jakaś obca architektura, projektantem był polski architekt Idźkowski. Gdyby uważano go za obcy element tak jak sugerują niektórzy przeciwnicy odbudowy to zapewne rozebrano by go w II RP jak sąsiedni sobór, a już na pewno nie umieszczano tam Grobu Nieznanego Żołnierza.
Zresztą odbudowa obejmuje również Pałac Brühla pochodzący z czasów RON, więc argument o "ruskiej kamienicy" już się go nie tyczy.

"Odbudowa zniszczy Grób Nieznanego Żołnierza"
Grób Nieznanego Żołnierza był umieszczony w arkadach Pałacu Saskiego jeszcze przed wojną. Jeśli komuś chodzi o to że zniszczy kształt w jakim się ostał po wysadzeniu pałacu - cóż, obecna forma to także w sporej części rekonstrukcja, prowizorka która miała zabezpieczyć ten fragment do czasu rozpisania konkursu na odbudowę/nową oprawę. Argument martyrologiczny o wymowności jest subiektywny - ja np.: nie uważam żeby GNŻ był czymś porównywanym z Kościołem Pamięci Cesarza Wilhelma czy Kopułą Bomby Atomowej - w przeciwieństwie do wspomnianych przykładów jest to zbyt mały obiekt żeby jego ruiny robiły wrażenie, z placu jest w zasadzie niezauważalny. Plus wątpię w szczerość tego argumentu w sytuacji gdy wychodzi on ze strony środowisk które normalnie się taką martyrologiczną retoryką brzydzą.
Osobiście poparłbym nawet pomysł jakiejś ażurowej kolumnady dla wyeksponowania zachowanej części GNŻ, byleby reszta była obudowana zrekonstruowanym historycznym pałacem, zgadzam się z ministrem Sienkiewiczem że to miejsce potrzebuje lepszej oprawy.

"Po wojnie nie było planów rekonstrukcji pałacu"
Były różne plany na zagospodarowanie placu, niemniej jednak spora część z nich zakładała rekonstrukcję. Tu np.: macie wizję odbudowanej Warszawy z lat 50. - widać Pałac Saski. W latach 70. planowano w odbudowanym gmachu umieścić Muzeum Walk Rewolucyjnych i Wyzwoleńczych, niemniej jednak nie doszło do zrealizowania z racji problemów finansowych. To że PRL tego nie odbudował nie oznacza że takie były plany, środki były ograniczone i nie wszystko dało się zrealizować.

"Powinno się odbudować Saski, ale w faktycznej saskiej formie, a nie po przebudowie z okresu zaborów"
Pałac Saski z okresu przed przebudową ma znikomą ikonografię, ryciny które nie wystarczą do rekonstrukcji, co najwyżej do improwizacji na temat historycznego wyglądu więc nie dostaniemy wiernej reprodukcji tylko mniejszą lub większą kreację konserwatorską. Oczywiście kreacje konserwatorskie nie muszą być złe, fasada warszawskiej archikatedry jest też kreacją, ale niezwykle przekonującą, niemniej jednak w przypadku Pałacu Saskiego dochodzi jeszcze kwestia że oryginalny główny budynek pałacu znajdował się tam gdzie obecnie są arkady Grobu Nieznanego Żołnierza więc wymagałoby to jego usunięcia. Wszystkie znane projekty odbudowy (zarówno PRLowskie jak i współczesne) zakładały rekonstrukcję pałacu po przebudowie. Zresztą większość znawców generalnie uważa wersję z kolumnadą za ciekawszą architektonicznie.

"Odbudowa jest sprzeczna z Kartą Wenecką"
Nawet jeśli interpretować jej zapisy jako bezwzględny zakaz rekonstrukcji to Karta Wenecka stanowi wskazówki, a nie źródło prawa i nie trzeba jej się kurczowo trzymać, swoją drogą sygnatariuszem ze strony polskiej był prof. Jan Zachwatowicz. Ten sam Zachwatowicz który (już po jej podpisaniu) zajął się odbudową Zamku Królewskiego. Uprzedzając argumenty że Zamek Królewski był wyjątkowy - na przełomie lat 70. i 80. był odbudowany także Zamek Ujazdowski, obiekt o mniejszym znaczeniu, a mimo to prof. Zachwatowicz nalegał na jego rekonstrukcję. Zresztą w przypadku Pałacu Saskiego również postulował odbudowę (i to w wersji Idźkowskiego).
Profesor Zachwatowicz jest uważany za wybitnego konserwatora właśnie za jego realizacje które NIE trzymały się kurczowo Karty Weneckiej. Nie tylko Stare Miasto czy Zamek Królewski, ale także np.: reromanizację kolegiaty w Tumie (która wymagała usunięcia większości naleciałości z późniejszych epok, działanie które jest jawnie sprzeczne z Kartą Wenecką).
Natomiast patologiczna interpretacja tejże karty prowadzi do sytuacji typu kamienica na rogu Jasnej i Boduena w Warszawie - inwestor zaproponował rekonstrukcję historycznego szczytu kamienicy, ale warszawska konserwator zabytków storpedowała ten pomysł bo nowe elementy muszą być odróżniane od oryginalnych i w efekcie powstała szklana nadbudówka
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,95190,8330611,jasna-6-czytelnicy-oburzeni-zgoda-na-szklane-pudlo.html

"Odbudowa czegoś po kilkudziesięciu latach nie ma sensu"
To czy ma sens to subiektywny argument - Niemcy odbudowali w XXI wieku Frauenkirche wraz z resztą centrum Drezna czy Zamek Miejski w Berlinie, w każdym razie taka odbudowa po wielu latach nie byłaby ewenementem. W Polsce z kolei ma być odbudowany Pałac Hatzfeldów we Wrocławiu, a w Gdańsku rozważa się rekonstukcję Danziger Hof, w samej Warszawie też w latach 90. odbudowano Pałac Jabłonowskich - o ile można mieć zastrzeżenia co do jakości tej ostatniej odbudowy (niestety powstawała w latach 90.), tak mimo wszystko na pewno jest to lepsze niż pusty plac z widokiem na blokowiska jaki był wcześniej. W przypadku placu Piłsudskiego również przydałoby się domknięcie pustych przestrzeni.

"Zamiast rekonstruować zabytki z przeszłości należałoby zbudować coś na miarę XXI wieku"
Pytanie czy naprawdę w Warszawie jest tak mało nowoczesnych budynków żeby jeszcze je wciskać na historyczny plac? I tak już mamy tragedie pokroju "Business with Heritage" przy Placu Zamkowym, zaś z kolei przy samym placu Piłsudskiego w otoczeniu historycznych budynków stoi szklana fasada biurowca Metropolitan. Prawda jest taka że w przypadku rekonstrukcji przynajmniej mamy gwarancję sprawdzonej architektury, natomiast budując coś nowego istnieje duża szansa na stworzenie gniota. Kojarzę trzy projekty nowoczesnych koncepcji zagospodarowania miejsca po Saskim (Marka Budzyńskiego znanego z BUW i gmachu SN, Sebastiana Bałuty oraz Warszawa 2118 - swoją drogą dwie pierwsze propozycje są niekonsekwentne w swoim antyrekonstrukcyjnym podejściu gdyż nadal zakładają odbudowę Pałacu Brühla) i wszystkie absolutnie beznadziejne. Czy naprawdę na siłę trzeba na każdym kroku udowadniać nowoczesność, gdy w międzyczasie w Niemczech odbudowuje się na dużą skalę historyczną architekturę, a w Paryżu oczekuje się że nowobudowane kamienice będą miały haussmannowską stylistykę? Nowoczesne budynki można postawić dosłownie gdziekolwiek, odbudować historyczny obiekt można tylko w jednym konkretnym miejscu.

Niżej artykuł Jana Zachwatowicza i Piotra Biegańskiego argumentujący na rzecz odbudowy.

#saski #palacsaski #warszawa #architektura #sztuka #gruparatowaniapoziomu
Fennrir - Zauważyłem że odnośnie odbudowy Pałacu Saskiego i Brühla często padają te s...

źródło: Skarpa-Warszawska-J.-Zachwatowicz-P.-Bieganski

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
@Fennrir 80 lat Warszawa daje rade bez tego, więc nie widzę sensu aby wydawać tyle pieniędzy na odbudowę budynków, które mają pokazac #!$%@? wie co. Po wojnie może i by to miało sens, ale teraz?
  • Odpowiedz
  • 5
@Thompson91:
Warszawa bez Zamku Królewskiego dawała radę przez 3 dekady, bez północnej pierzei pl.Teatralnego ponad pół wieku. A Drezno 70 lat dawało radę bez Neumarkt, a mimo to nadal ludzie uważali że powinno się odbudować kwartały zniszczone podczas bombardowania.
Saskiego nie odbudowano nie dlatego że nie chciano, ale dlatego że PRL miał ograniczone zasoby i nie dało się wszystkiego zrealizować. 2mld to dużo, ale z drugiej strony Rafau wywalił pół miliarda
  • Odpowiedz
@Fennrir:

2mld to dużo,


To w hui dużo kiedy mamy poważniejsze wydatki. Służba zdrowia już dawno umarła a my mamy sponsorować pałacyk urzędnikom?

A tak poza tym to rzeczywisty koszt to może być 4 miliardy złotych.

Plac zasiać i zrobić ładny park. A resztę pieniędzy włożyć w przemysł zbrojeniowy bo tak się składa że mamy wojnę u sąsiada która może przyjść do nas w pewnym momencie.
  • Odpowiedz
  • 0
To w hui dużo kiedy mamy poważniejsze wydatki.

@hansschrodinger:
Argumentem "poważniejsze wydatki" można przekładać sprawę w nieskończoność. PRL to w 1945 dopiero miał masę poważniejszych problemów, a mimo to bawił się w rekonstrukcję gruzu. Zresztą IMO odbudowa Saskiego i Brühla to i tak są bardziej sensownie wydane pieniądze w porównaniu do wspomnianego MSN czy kładki (a to jest w skali budżetu Warszawy, w skali kraju to na takie TVP idą 3mld
  • Odpowiedz
  • 0
Plac zasiać i zrobić ładny park

@hansschrodinger:
Przecież tuż obok masz olbrzymi Ogród Saski, na cholerę robić park w miejscu piwnic które są wpisane do rejestru zabytków? xD

mamy wojnę u sąsiada która może przyjść do nas w pewnym momencie.

@hansschrodinger:
Yhy, na pewno. Należy się zbroić ale bez przesady. Jeśli faktycznie by miało dojść do wojny NATO z Rosją to w takiej sytuacji już raczej polecą bomby atomowe.
  • Odpowiedz
@Fennrir: mówimy o tym projekcie? przecież to nie jest nawet jakoś specjalnie ładne. ja rozumiem, że nawiązuje do prawdziwego wyglądu Pałacu Saskiego, który był właśnie taki zwyklacki, ale skoro aspekt estetyczny tu nie stanowi żadnej wartości dodanej, to po kiego nam taki kloc w tym miejscu?

W przypadku placu Piłsudskiego również przydałoby się domknięcie pustych przestrzeni.

no właśnie z tym się nie zgadzam. puste przestrzenie są zamykane przez Ogród Saski, perspektywa
advert - @Fennrir: mówimy o tym projekcie? przecież to nie jest nawet jakoś specjalni...

źródło: PRESENTATION_STUDIO_116

Pobierz
  • Odpowiedz
@hansschrodinger:

Argumentem "poważniejsze wydatki" można przekładać sprawę w nieskończoność.


To nie przekładajmy, mówimy stanowcze NIE głupim wydatkom.

Zdajesz sobie sprawę że mamy wojnę za naszą granicą? Jak to nie powinien być nasz priorytet to ja już nie wiem co nim może być.

I tak jak mówiłem, mamy ważniejsze wydatki tak jak np służba zdrowia i budowa elektrowni atomowych.

PRL to w 1945 dopiero miał masę poważniejszych problemów, a mimo to bawił
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

  • 0
PRL to nie powinien być nasz wzór do naśladowania.

@hansschrodinger:
Akurat to w jaki sposób odbudowano starówki Warszawy czy Gdańska to jest wzór do naśladowania. Mogli zrobić ekonomicznie jak w RFN gdzie na gruzach postawiono modernistyczne budynki, ale Niemcy jak widać obecnie tego żałują w jaki sposób ich miasta zostały odbudowane po wojnie. Oczywiście nie wszystko było idealnie, bo np.:we Wrocławiu odbudowywano jedynie budynki z czasów piastowskich czy czeskich, natomiast pruskie
  • Odpowiedz
  • 0
A poza tym musimy dać sprzęt ukraińcom bo muszą czymś walczyć

@hansschrodinger:
Typie, narzekasz na potrzebniejsze wydatki, a chcesz wysyłać Ukraińcom sprzęt za frikensa? xD
Prawda jest taka że jak Amerykanie zakręcą kurek z pieniędzmi (o ile to już nie nastąpiło, bo Kongres kolejnej transzy nie zatwierdził) to tym bardziej sama Polska nie będzie w stanie utrzymywać Ukrainy, wszystko co mogliśmy to już wysłaliśmy, swoją drogą nie dostaliśmy za to nic
  • Odpowiedz
@Fennrir: brak pałacu (a raczej obecność tylko kilkuk olumienek będących Grobem Nieznanego Żołnierza) to idealny symbol tego jak Warszawa została całkowicie zniszczona przez Niemców. Powinno tak zostać we wszystkie inne narody to dostrzegły bestialstwo wojny
  • Odpowiedz
@Fennrir: ale północna pierzeja placu teatralnego została odbudowana i teraz w tym budynku jest bank z resztą środek jest turbo nowoczesny
Zerknij sobie na zapisane rolki na lekfilu Gajdy Architecture is a good idea
Idealnie tlumaczy tam z czym będą musieli się zmagać kiedy będą chcieli odbudować pałac
Kto b3dzie pracował? Jak? Za ile? Kto będzie za to odpowiedzialny
Bardzo sobrze podsumował temat
  • Odpowiedz
  • 0
@gimnazjumqqq:
IMO na tego typu symbol bardziej się nadawały ruiny Banku Polskiego (zanim tam powstał biurowiec Senator), w czasach PRLu zakładano że tam znajdzie się Muzeum Powstania Warszawskiego. O ile kolumnada Saskiego była dosyć monumentalna, porównywalna wysokością z Bramą Brandenburską, tak samym arkadom już tej monumentalności brak żeby były wymownym symbolem, są ledwo zauważalne. Chyba nawet kamienica przy Waliców 14 robi większe wrażenie jako pomnik wojny, a do takiego Kościoła Pamięci,
  • Odpowiedz
  • 1
@haabero:
Wiem jak zostało to odbudowane i jakość mogłaby być lepsza, ale to robił prywatny inwestor i jeszcze w latach 90. więc no. Zresztą też niektóre budynki typu kościół obok Pałacu Jabłonowskich trzeba było skrócić że względu na bloki. Niemniej jednak mimo wszystko wyszło lepiej niż gdyby miał tam dalej być pusty plac albo wybudowano coś nowoczesnego (bo w latach 90. to by powstał jakiś postmodernistyczny koszmarek).

Co do Gajdy to
  • Odpowiedz
@Fennrir:

Typie, narzekasz na potrzebniejsze wydatki, a chcesz wysyłać Ukraińcom sprzęt za frikensa? xD


Typie oni płacą własną krwią. I do tego osłabiają naszego wroga. To jest inwestycja a nie wydatki.


Prawda jest taka że jak Amerykanie zakręcą kurek z pieniędzmi (o ile to już nie nastąpiło, bo Kongres kolejnej transzy nie zatwierdził) to tym bardziej sama Polska nie będzie w stanie utrzymywać Ukrainy,


Chwilowa zadyszka bo w USA są wybory.
  • Odpowiedz
  • 0
Typie oni płacą własną krwią. I do tego osłabiają naszego wroga. To jest inwestycja a nie wydatki.

@hansschrodinger:
Sorry, ale takie teksty to mogły robić wrażenie w 2022 roku, a nie w 2024. Dając za darmo wychodzimy jedynie na frajerów których nikt nie szanuje, bardziej liczą się z twardo grającym Orbanem niż z polskimi władzami które im wchodziły do dupy.
https://wykop.pl/link/7350881/msz-ukrainy-broni-premiera-wegier-viktor-orbana

Właśnie dlatego trzeba rozbudowywać przemysł i im wysyłać nowy sprzęt.
  • Odpowiedz
@Fennrir:

Sorry, ale takie teksty to mogły robić wrażenie w 2022 roku, a nie w 2024. Dając za darmo wychodzimy jedynie na frajerów których nikt nie szanuje, bardziej liczą się z twardo grającym Orbanem niż z polskimi władzami które im wchodziły do dupy.


Już ci pisałem, z tymi żalami idź do pisu bo to oni wszystko podpisywali jak leci. Normalny rząd by czegos takiego nie zrobił.

Poza tym dzięki temu że
  • Odpowiedz