[Mlody_jeczmien]

#!$%@? jest ten kraj. Chłop uczciwie pracuje, stara się oszczędzać itd. a na mieszkanie go nie stać. Tzn mógłbym wziąć kredyt i nawet o tym myślę bo jak ceny znowu wystrzelą przez kolejne chvjowe decyzje polityków to stracę po raz kolejny. Już masę pieniędzy tracę przez inflację, która też wynika w dużej mierze ze złych decyzji naszej klasy politycznej, np. rozdawnictwa, a które chyba niestety będzie kontynuowane. Sęk w tym, że aktualnie studiuję więc też nie mam za dużo czasu się interesować mieszkaniami i ogólnie tym przeklętym rynkiem nieruchomości a po drugie chciałbym za jakieś dwa lata zmienić pracę, może nawet branżę, więc nie wiem jak będę wtedy stał finansowo i czy nie zaliczę spadku zarobków na jakiś czas. No i tak się zastanawiam bo mam trochę luźnej gotówki, która nie jest w nic zainwestowana. Teoretycznie mógłbym kupić obligacje, żeby zrównoważyć to co mam zainwestowane do tej pory, ale nie jestem pewien czy nawet, jeżeli nie odpuszczę kupna mieszkania teraz to czy nie będę chciał tego zrobić właśnie po skończeniu studiów. Ehh, jakbym mało miał innych problemów... Czasem mam wrażenie, że w tym kraju promuje się podejście do życia w stylu "#!$%@?, jakoś to będzie. Ładujemy się po same jaja a jak będzie problem to będziemy protestować. Wtedy rząd przetransferuje środki od oszczędzających do tych, którzy się nie zastanawiali". #frenpill #nieruchomosci

[PochlaniaczChleba]

@Mlody_jeczmien: tera jest tylko jedna rozterka. Jeżeli Tusk przekona albo Lewice albo PiS i wprowadzi kredyt zero procent, to ceny idą dalej do góry. Jeżeli nie, to za pół roku miejsce w parkingu podziemnym dostaniesz gratis

[danio101010]

@Mlody_jeczmien: obligacje można wykupić wcześniej, mają płynność porównywalna do gotówki literalnie nie da się stracić

[Mlody_jeczmien]

@danio101010: Wiem, ale nie jestem pewien czy w takim układzie kupić dziesięcioletnie i tracić ten jeden procent od przedwczesnego wykupu, ale mieć lepsze oprocentowanie czy roczne/dwuletnie.

[kukold]

@Mlody_jeczmien: Najprościej kupić mieszkanie sprzedając jakieś stare. Wiadomo, że ciężko odłożyć od zera ale zawsze można sprzedać jedno czy dwa odziedziczone mieszkania i kupić jakieś lepsze w innym miejscu

[farew3Ell]

@Mlody_jeczmien: A normikom jeszcze się podatek katastralny marzy jako uzdrowienie sytuacji. Efekt by był taki że wynajem by podrożał

[danio101010]

@Mlody_jeczmien: też miałem takie rozterki i kisilem kasę, ale to nie na sensu xd. Teraz kupiłem 50/50 TOS EDO i #!$%@? jajca najwyżej wykupie wcześniej, najwięcej stracisz nie kupując żadnych. Jak nie jesteś pewny to kupuj 60/20/20 roczne / TOS / EDO

[derzaba]

@Mlody_jeczmien spokojnie, oszczędzaj nerwy, bo jak padniesz przed emeryturą to nie będzie komu robić na te dopłaty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[For_Emma]

@kukold: dokładnie, wystarczy sprzedać odziedziczone mieszkanie i tyle.
Później już z górki.

[Tiab]

@Mlody_jeczmien Ludzie ryzykowali i brali gdy było taniej a wedlug znawców wykopowych drogo

[CREATE_USER]

@PochlaniaczChleba: taaaa, Ci coś dadzą, bo ludzie nagle przestaną kupować xD

[PochlaniaczChleba]

@CREATE_USER: oczywiście że przestaną kupować,po pierwsze jeżeli ktoś miał kupić, to kupił na bk2%, tak się składa, że wczoraj byłem w banku porozmawiać właśnie o kredycie i miła Pani powiedziała mi, żebym się wstrzymał, ponieważ z powodu spowolnienia na dniach będą zmniejszać marżę. Jeżeli nie wprowadzą programu dopłat, to będzie jak w Niemczech. Przy czym ten program najpewniej wprowadzą

[Mlody_jeczmien]

@danio101010: Tak chyba zrobię anon. Dziękuję za konstruktywne komentarze.

[Mlody_jeczmien]

@Tiab: Nie jestem znawcą ani nie znam wykopowych znawców, ale dla mnie to jest dramat, że na mieszkanie musiałbym #!$%@?ć ponad 40 aktualnych pensji a te ceny cały czas rosną.