Wpis z mikrobloga

Czemu wszyscy forsownicy samochodów elektrycznych są tacy sami? ( _)

Zaczyna się niewinnie, jakieś doniesienia prasowe że cośtam ma premierę albo wstawia taki miras wyliczenia ile kosztuje 100km w tym i tym aucie, potem szereg argumentów
- że te auta są wykonane #!$%@? i cała reszta komponentów innych niż napęd się sypie albo że karoseria rdzewieje
- że bateria się sama rozładowuje (w li-on to dość powszechne)
- że zasięg patologicznie nisko spada jak się włączy klimę/grzanie
- że bez fotowoltaiki nie ma sensu kupować elektryka
- że ładowanie niskim natężeniem długo trwa
- że sieć przesyłowa nie jest przystosowana do powszechnych ładowarek o dużym natężeniu (zresztą nawet do powszechności fotowoltaiki nie była przystosowana więc lobby energetyczne wywołało pogorszenie warunków umów prosumenckich)
i potem przechodzą do wyzwisk, #chwalesie albo po kilkunastu postach tagują #bekazpodludzi albo zarzucają zazdrość żeby ostatecznie wylądować na #czarnolisto u większości normalnych mirków ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa #samochodyelektryczne #elektryki #ekologia
  • 7
  • Odpowiedz
  • 0
@Pandillero bo Janusze nie pozwolą eurokomuchą mówić in że białe jest, a czarne jest czarne.
A na serio, to myślę że staruchy boją się nieznanego.. a jak ktoś jest młody i nrgatywnie nastawiony to poprostu glupi i nachapał się ruskiej pyty propagandowej
  • Odpowiedz
  • 0
myślę że staruchy boją się nieznanego


@Issac: Jak mają bać się nieznanego skoro wyżej dałem ci najpopularniejsze argumenty przeciwko elektrykom. One nawet wszystkie z osobna są całkiem istotne.

a jak ktoś jest młody i nrgatywnie nastawiony to poprostu glupi i nachapał się ruskiej pyty propagandowej


@Issac: Czyli powinienem mieć w dupie swój rozum, przestać szacować czy mi się opłaca elektryk i kupić go dla fajności i nowoczesności? Nawet jakbym potem
  • Odpowiedz
  • 0
@Pandillero jak przymykasz oczy na argumenty przeciw spalinowym, bo w sumie nie są takie źle, albo mało odczuwalne, to żaden argument za nie przekona Cie do elekteka.
zawsze możesz dygać rowerem, albo kupić strucla w lpg za 3kPLN, każde droższe auto to brak szacunku i pseudonowoczesny lans. Pozdro.
  • Odpowiedz
albo kupić strucla w lpg za 3kPLN, każde droższe auto to brak szacunku i pseudonowoczesny lans. Pozdro.


@Issac: Niestety, ale wciąż całkiem spora osób tak właśnie myśli ponieważ po prostu ktoś ma lepiej w życiu i nowszy/bardziej zaawansowany samochód od nich niezależnie od rodzaju silnika. Wystarczy mieć passata nowszego o generację od sąsiada.
  • Odpowiedz
Czyli powinienem mieć w dupie swój rozum, przestać szacować czy mi się opłaca elektryk i kupić go dla fajności i nowoczesności?


@Pandillero: Problem jest taki, że właśnie duża część takich ''fajnopolaków'' i ogólnie fajnoludzi właśnie dla tego kupuje elektryki, bo taka tesla jest modnym iphonem w świecie samochodów a później jest wielkie wow jak w Chicago bo się okazuje, że przynajmniej póki co te auta się po prostu ku...a nie nadają
  • Odpowiedz
@Pandillero: Generalnie problem jest taki, że ogromna część zwolenników aut elektrycznych jeśli nie mówisz o takowych w samych superlatywach zaczyna się strasznie odklejać próbując ci wmówić, że to ty nie masz racji a auta elektryczne są super turbo zajebiste i w ogóle to smrodzisz dieslem pewnie. No, ale niestety prawda jest taka, że o ile sam przeciwnikiem aut elektrycznych nie jestem czego wiele osób nawet na wykopie nie może zrozumieć tak
  • Odpowiedz
- że te auta są wykonane #!$%@? i cała reszta komponentów innych niż napęd się sypie albo że karoseria rdzewieje

To już kwestia jakie auto kupisz. To nie zależy od napędu.

- że bateria się sama rozładowuje (w li-on to dość powszechne)

Bez przesady. Nie zauważyłem takiego czegoś przez rok używania. Pewnie jest, ale niezauważalnie mały.

- że zasięg patologicznie nisko spada jak się włączy klimę/grzanie

I radio, nie zapomnij o radio.
  • Odpowiedz