Wpis z mikrobloga

Licząc, że na uczelni na jeden dzień przypada 7 godzin lekcyjnych


@JamesJoyce: nie przypominam sobie, by na studiach dziennie wypadało średnio więcej niż jakieś 3h. A większość przedmiotów to były zapychacze. Śmieszą mnie takie bootcampy, ale prawda jest taka, że sensowny prowadzący w 2 miesiące przekaże więcej praktycznej wiedzy (w oczywiście wąskim zakresie), niż typowe studia przez całe 5 lat.
@goferek: 2 miesiące to zdecydowanie za krótki czas na przyswojenie wiedzy potrzebnej potem w zawodzie. Wbrew pozorom to że na studiach wszystko jest rozłożone w czasie na 3-5 lat pozwala na oswojenie się ze zdobywaną wiedzą i szeroki zakres tej wiedzy. Dlatego potem w pracy komercyjnej osoba po studiach jest po prostu lepszym inżynierem niż osoba po bootcampie (co oczywiście nie znaczy że lepszym klepaczem kodu)