Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt0procent #kredyt2procent

Jak tak patrzę na ten płacz, że wykopki chcą aby usunąć kredyt 0% (bo ceny wzrosną!) a niby jakieś ankiety mówią, że 60% Polaków popiera te kredyty to mnie trochę rozwala myślenie takie zero-jedynkowe (rozumiem, informatyka, #programista15k itp.).
Ale czy wiecie, że można zrobić ten kredyt jednocześnie nie podnosząc cen nieruchomości?
Wystarczy jedna prosta sprawa: limit kwotowy za m2 zależny od miejsca nieruchomości. Ogarnąć tabelkę z miastami wojewódzkimi i powiatowymi (pozostałe miejsca sklasyfikować jako powiat XXX, ale nie miasto XXX) i wpisać w nią określone ceny obowiązujące na ten rok, rozporządzeniem zmieniane co roku. Jedna kolumna rynek pierwotny, druga rynek wtórny.
I teraz te ceny dajemy w okolicach przeciętnych cen z roku zeszłego (kilka % niżej - a wtedy będą mityczne spadki).

Wiadomo, jako Polacy jesteśmy kombinatorami, dlatego:
Dodatkowo wprowadzamy wzór umowy w którym nie mogą być zmieniane zapisy. Nie można dopisać "konieczności zakupu miejsca postojowego" i innych bredni zwiększających cenę zakupu. W przypadku wykrycia próby (nawet tylko potwierdzenia przez sprzedającego, że jest możliwa próba ominięcia limitu np. poprzez dopłacenie w gotówce czy np. zaliczkowaniu w oddzielnej umowie poza kredytem) "dopłacenia" poza umową za jakieś usługi/rezerwacje/udziały/komórki lokatorskie itp. kredyt zostaje anulowany a sprzedający (wraz ze spółkami powiązanymi) zostaje wpisany na czarną listę uniemożliwiającą sprzedaż w kredycie 0% oraz kara w postaci 10% rocznego PRZYCHODU (nie dochodu, przychodu).

Tylko tyle i aż tyle.
Ceny spadną o te kilka % (nie od razu, ale spadną) bo deweloper będzie chciał sprzedać (lepiej z mniejszą marżą sprzedać i budować kolejne niż czekać latami na klientów) i nie będzie chciał ryzykować kary. Klienci owszem, będą chcieli też kombinować "bo ta lokalizacja taka fajna, wymarzona a tylko 100tys. więcej" - ale deweloper nie będzie chciał ryzykować sprzedaży garażu 100k drożej powyżej ceny (bo jak ktoś się rozmyśli to 100k w plecy), chyba, że przed transakcją mieszkaniową - a z tej strony ludzie nie będą chętni bo nie wydadzą XXX hajsu aby przepłacić za garaż przed zakupem mieszkania. Ludzie rzucą się na tanie mieszkania (początkowo będzie ich mało) a następnie rynek wszystko zweryfikuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ktoś może powiedzieć, że to nie wypali. To wtedy sytuacja też jest wygrana - program jest, więc obietnica spełniona. A, że mało kto skorzystał to i ceny nie wzrosły. Sytuacja WIN-WIN.

Jakby nie patrzeć - chwila moment i mamy poprawkę która powinna zadowolić około 90-93%* osób.

* - 100% nie zadowoli bo np. #konfederacja nic nie zadowoli xD
MgrMarecki - #nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt0procent #kredyt2procent

Jak ta...

źródło: budynek-2-ok-343141

Pobierz
  • 13
@MgrMarecki: super plan

tylko nie bierze pod uwagę cen grunku (ze wzrost ktorych odpowiadają czesto samorządy)

Cen czego? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeśli chodzi Ci o grunt to nie bardzo rozumiem - przy obecnej marży 30% cena gruntu to marny pikuś, że nawet jak wzrośnie o kilka % to deweloper nawet zbytnio się tym nie przejmuje - podejmie "płacz" bo tak należy, w końcu każdy argument do
@MgrMarecki:

to to zadne odkrycie, limit z metra byl pewniaczkiem jak przy wczesniejszych programach, a przy prezentacji zalozen a potem samej ustawy - wielkie WTF, jak mozna bylo to wywalic?!

No widac mozna bylo :)

Jedyny plus tego taki, ze juz w zauwazalnej liczbie lbow utrwali poglad, ze doplata = drozej.

Szkoda, ze to rozumowanie nie poszlo dalej: brak vatu na zwynosc, tarcze na prady gazy i sie okazuje, ze gaz
@MgrMarecki limit kwotowy za metr xd. ja mam lepszy pomysł, dajmy po prostu mieszkania na kartki każdemu po jednym i problem się rozwiąże. w sumie po co same mieszkania, dajmy wszystko na kartki wtedy będzie za darmo. Ja wiem ze Polacy kochają komunę ale ludzie zlitujcie się xd
@janncrs: Weź to usuń bo jeszcze ktoś temat podchwyci ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak serio to co złego widzisz w limicie? Będą szły większe mieszkania (bo klitki zazwyczaj mają wywalone ceny xD), część deweloperów zejdzie z ceny aby zmieścić się w limicie...
@MgrMarecki: wow, odkryłeś Amerykę. Problem w tym, że taki program by zadziałał dokładnie tak samo jak dotychczasowe. Tam gdzie jest limit albo blisko limitu to ludki by nic nie kupiły, a tam gdzie jest niżej niż limit to ceny by podeszły pod limit i tyle w temacie.
W przypadku wykrycia próby (nawet tylko potwierdzenia przez sprzedającego, że jest możliwa próba ominięcia limitu np. poprzez dopłacenie w gotówce czy np. zaliczkowaniu w oddzielnej umowie poza kredytem) "dopłacenia" poza umową za jakieś usługi/rezerwacje/udziały/komórki lokatorskie itp. kredyt zostaje anulowany a sprzedający (wraz ze spółkami powiązanymi) zostaje wpisany na czarną listę uniemożliwiającą sprzedaż w kredycie 0% oraz kara w postaci 10% rocznego PRZYCHODU (nie dochodu, przychodu).


@MgrMarecki: Chyba #!$%@? kpisz xD