Wpis z mikrobloga

@IlllIlIIIIIIIIIlllllIlIlIlIlIlIlIII: Jeśli wywlekanie sprawy sprzed 40 lat w kontekście dzisiejszych realiów nie było przez ciebie podyktowane polityką, to wyjaśnij czym było podyktowane, bo jestem ciekaw. Serio, bo jedynie takie coś widziałem z ręki przeciwników Tuska w ujęciu politycznym. W żadnym innym przypadku. Poza tym nigdzie nie wspomniałem o polityce. Uderz w stół a nożyce się odezwą. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może chodziło mi o haki obyczajowe obrońców
@IlllIlIIIIIIIIIlllllIlIlIlIlIlIlIII: Okej, wyeliminowaliśmy politykę, więc możemy pogadać normalnie. Tak myślałem, że napiszesz coś u kukoldyzmie. Otóż nie uważam, że mamy w tym przypadku z kukoldem. Może te 40 lat temu tak, jak mieli po te 30 lat czyli schyłek atrakcyjności fizycznej głównie Tuskowej, a nie Tuska. Czy sytuacja sprzed prawie pół wieku definiuje Cię kukoldem do końca życia? Uważam że nie, bo jeśli teraz by się rozwiedli, to dam sobie #!$%@?