Wpis z mikrobloga

@ibleedforyou: piątka. Musieliśmy się #!$%@?ć, żeby zobaczyć, że zabawki dają uniesienie, a nie szczęście :-)

Kiedyś jeździłem na wolontariaty do domu dziecka i remontowałem pokoje - to mi dawało poczucie misji. Teraz nawet tego nie mam.

Zdechniemy i zapomną o nas. Więc nie ma co się chyba nad samym sobą użalać. Trochę zmusić się do życia. Trochę czerpać z momentów. Tych chwilek które są spoko. Nie wiem. Szukam recepty.
  • Odpowiedz
@ibleedforyou: 30 dniowa wyprawa medytacyjna bez dobr materialnych (poza niezbednymi jak szczoteczka) i przewartosciowanie swojego zycia w trakcie to dobry poczatek zeby ustalic jak zaprojektowac swoje dalsze zycie aby wygladalo tak jak chcesz skoro obecnie nie udało ci się uzyskać tych rezultatow. Takich osob co sie nabralo, se beda szczesliwe po zrealizowaniu celow materialnych nie brakuje ani nie ma w tym nic zlego, ale zycie zeby zbierac hajs, kupowac nowe auta
  • Odpowiedz
@ibleedforyou: @kipowrot @Dzia-do-stwo znaleźć sobie pasję, spełniać się i marzenia

Bogactwo to nie pieniądze, to imho bycie w życiu spełnionym

Ale jak być w życiu spełnionym skoro się nie wie kim się jest, bo nie było na to czasu, bo trza klepać hajs...

Medytacja, sesja z grzybami / LSD, wycieczka na ajahuaske do Amazonii albo tak bardziej przyziemnie - wolontariat w hospicjum

Nie wiem co tu więcej dodać, jak nie budzicie
  • Odpowiedz