Wpis z mikrobloga

Pytanie czy jest na nich patologia w postaci "całorocznych domków", bo w Poznaniu na ROD, gdzie coś takiego występuje to w zimę okna się nie otworzy, bo śmierdzi cały czas dymem z piecyków/kominków w tych domkach.
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: @Someguy3517372
Rowerem często w ciepłe dni przejeżdżałem koło ogródków na plaszowie. 90% emeryci itp ale 10% muzyka na full i hałas. Cześć to typowa patola a cześć po pracy z dziećmi na full. Co więcej emeryci kosiarka non stop chodziła jak nie u jednego to drugiego. Ja bym nie zakładał że będzie cicho, zwłaszcza weekendami i w ciepłe dni latem kiedy dzień jest długi

A i sprawdzenie tego
  • Odpowiedz
: mam nadzieje że dziadki przestaną okupować atrakcyjne działki w centrach miast do sadzenia czosnku i pierdzenia w stołek w drewnianej chatce


@diamondhands: jasne, najlepiej zalać betonem pod osiedle nazwane ZIELONE OGRODY
  • Odpowiedz
@Someguy3517372:

Nie ma na to reguły i zależy od wielu rzeczy.

Ja mieszkałem przez 3 lata w mieszkaniu z oknami na ogródki działkowe na Płaszowie i powiem szczerze, że nigdzie nie mieszkało mi się tak dobrze. Od czasu do czasu w lecie przyjeżdżali robić jakieś grille, czasem jakieś koszenie itp. bywały jakieś pojedyncze imprezy, ale nigdy nie było to uciążliwe. Moim zdaniem bardziej przeszkadzają sąsiedzi za ścianą niż takie ogródki. Ja akurat miałem mieszkanie na 3 piętrze, więc może inaczej niż gdyby to był parter, ale jakoś wolałem widok na tereny zielone niż blok, w którym można machać
  • Odpowiedz