Wpis z mikrobloga

@TakiSobieLoginWykopowy: kiedyś tak z kolegą, na polnej drodze ciągnęliśmy maluchem innego kolegę. Przy 40 km/h się jeszcze trzymał, ale jak się odwróciłem po spojrzeniu na prędkościomierz przy 55 km/h, to już tylko same sanki wesoło skakały po śniegu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Kolega był przez chwilę zły, ale potem się śmiał, bo mówił że mu się podobało, tylko ten śnieg spod kół mu w pewnym momencie zalepił
@LezliNilsen: #!$%@? nas kiedyś gość na zakręcie 90st #!$%@?ł w zamarznięte zaorane pole, my oczywiście na końcu peletonu na masce od samochodu
człowiek jak otwierał oczy to najpierw sprawdzał czy nic nie połamane xD