jezdze sobie po miescie i czesto zdarza mi sie zatrzymać w miejscu gdzie pojawia się nowy pas do skręcania na skrzyżowaniu, zawsze wtedy dojeżdzam do krawedzi pasa tak aby zmiescil sie pojazd ktory chce zmienić pas
natomiast jesli to ja chce zmienic pas to kierowca przede mna prawie zawsze nie ogarnia i mimo ze moglby sie zatrzymac te pol metra do przodu i w prawo to tego nie robi
dlatego drodzy kierowcy, zwroccie na to uwage pozdrawiam
@kuriozalny_prestydygitator Ja to wolałbym, żeby ludzie jeździli normalnie, a nie cudowali. Od takiego cudowania każdy wymyśla swoje zasady i jeszcze wyklina innych, że nie czytają mu w myślach.
@kuriozalny_prestydygitator: też tak robię. Albo jak dojeżdżam do świateł gdzie są 2 pasy do jazdy na wprost i widzę, że ktoś za mną chce skręcić w prawo to zajmuje lewy pas żeby sobie chłop skręcił na strzałce. Nic mnie to nie kosztuje a komuś się pomoże
@kuriozalny_prestydygitator: Ogarniam takie tematy. Lubie upraszczac życie na drodze innym i sam tego oczekuje z bardzo marnym skutkiem xD
Jak mam okazję, to wpuszczam z podporządkowanej, ale bez przesady. Z reguły taki wpuszczony jedzie na następnym skrzyżowaniu w swoją stronę i tracę całe 0 sekund. Głównie w większym mieście jak np. Wrocław.
W typowej codziennej trasie jak nie ma sekundnikow na światłach lubię zapamiętywać sekwencje świateł i ruszać na późnym
W typowej codziennej trasie jak nie ma sekundnikow na światłach lubię zapamiętywać sekwencje świateł i ruszać na późnym pomarańczowym!/wczesnym zielonym xD (to chyba już mało normalne).
@booolooo: Ostrożnie z tym, ja tak jeździłem na pamięć, zmienili sekwencję świateł i na czerwonym pojechałem.
W typowej codziennej trasie jak nie ma sekundnikow na światłach lubię zapamiętywać sekwencje świateł i ruszać na późnym pomarańczowym!/wczesnym zielonym xD (to chyba już mało normalne).
@booolooo: podstawy podstaw. Dynamiczna jazda. Ja ruszam na pomarańczowym, zdążę przejechać całe skrzyżowanie, a sieroty za mną dopiero ruszają. Ogólne zamulanie na drogach to tragedia.
@kuriozalny_prestydygitator: W ogóle ludzie trzymający odstępy autostradowe w mieście to kretyni albo inne niedzielne kapelusze- będzie stał bliżej, to więcej aut się zmieści za nim i często do takich sytuacji jak u OPa nawet nie dojdzie.
@Megasuper: zaś po twojej wypowiedzi widać, że jesteś z tych, co się zesrają ale nie ułatwią komuś przejazdu, bo "mosz prafffo". To jest ta p0lacka życzliwość na drodze xD
natomiast jesli to ja chce zmienic pas to kierowca przede mna prawie zawsze nie ogarnia i mimo ze moglby sie zatrzymac te pol metra do przodu i w prawo to tego nie robi
dlatego drodzy kierowcy, zwroccie na to uwage pozdrawiam
#samochody #motoryzacja #ruchdrogowy
generalnie ludzie maja w dupie z tym co jest za nimi i nic na to nie poradzisz
Ja jednak wolę sobie ten dystans zostawiać odkąd kiedyś za mną babka wjechała jednej w zderzak, a tą pchnęło jeszcze na mnie. XD
Jak mam okazję, to wpuszczam z podporządkowanej, ale bez przesady. Z reguły taki wpuszczony jedzie na następnym skrzyżowaniu w swoją stronę i tracę całe 0 sekund. Głównie w większym mieście jak np. Wrocław.
W typowej codziennej trasie jak nie ma sekundnikow na światłach lubię zapamiętywać sekwencje świateł i ruszać na późnym
@kuriozalny_prestydygitator: to jeszcze jak stoisz na światłach to polataj między autami i poczyść szyby. przy okazji zarobisz jakiegoś piątaka (-‸ლ)
@booolooo: Ostrożnie z tym, ja tak jeździłem na pamięć, zmienili sekwencję świateł i na czerwonym pojechałem.
@booolooo: podstawy podstaw. Dynamiczna jazda.
Ja ruszam na pomarańczowym, zdążę przejechać całe skrzyżowanie, a sieroty za mną dopiero ruszają.
Ogólne zamulanie na drogach to tragedia.
@Megasuper: zaś po twojej wypowiedzi widać, że jesteś z tych, co się zesrają ale nie ułatwią komuś przejazdu, bo "mosz prafffo".
To jest ta p0lacka życzliwość na drodze xD