Jakie macie podejście do ONS u laski? Załóżmy, że szukacie związku, poznaliście kogoś z kim macie spoko vibe, podobacie się sobie. Po jakimś czasie dowiadujecie się od niej, że przed Wami miała epizod kilku ONS, do tego kilka kilkumiesięcznych związków i ze dwa dłuższe. Powiem szczerze, że straciłbym do niej cały szacunek i nie wyobrażam jej sobie jako żony. To, że miała kilka związków jest normalne, ale ONS?
@mirko_anonim: Nie miałbym nic do kilkumiesięcznych związków czy być może nawet relacji FWB, ale ONS mnie mocno odraża. Laski lecące w takie relacje mają dużo wyższą liczbę partnerów, wenery i na chłopski rozum to że raczej prędzej niż później zdradzą jest pewne.
@mirko_anonim: tu już nawet nie chodzi o moralność/pruderyjność, takie zachowanie wiąże się z brakiem odpowiedzialności i nie liczeniem się z ewentualnymi konsekwencjami. Dla mnie red flag.
@mirko_anonim: Kompletnie nie rozumiem tej hipokryzji. Czyli że kobieta nie ma prawa uprawiać seksu przed związkiem z Tobą?. Zmienia się jakoś jej pole magnetyczne?. Seks już dawno przestał służyć prokreacji i stał się dobrą rozrywką dwóch osób różnej lub tej samej płci. Tylko na tym portalu ciągle czytam że"una wyskakała się się na karuzeli kutangów i teraz bla bla bla....".
@zonecom: tylko, że ta "dobra zabawa" ma swoje konsekwencje, które mogą rzutować na całe życie (niechciana ciąża, choroby weneryczne, nadużycia seksualne) i dobrze, żeby zarówno kobiety jaki i mężczyźni mieli tego świadomość. No i statystyki potwierdzają, że kobiety o takich skłonnościach mają tendencję do częstego zmieniania partnerów w przyszłości.
@mirko_anonim: masz rację. To odróżnia nas od zwierząt, że potrafimy powstrzymać się i nie ruchać cały czas. Ruchanie się z 5 minut temu poznanym typem jest po prostu obleśne. Dodatkowo laska z czym większym przebiegiem, ma też większe doświadczenie. Potem nie masz opcji, że w każdym parametrze seksualnym będziesz najlepszy, ona zawsze w głowie będzie miała: Adam to miał najdłuższego #!$%@?, Bartek miał najszerszego #!$%@?, Kamil najlepiej robił minetę, Tomek
#zwiazki #seks #tinder
Jakie macie podejście do ONS u laski? Załóżmy, że szukacie związku, poznaliście kogoś z kim macie spoko vibe, podobacie się sobie. Po jakimś czasie dowiadujecie się od niej, że przed Wami miała epizod kilku ONS, do tego kilka kilkumiesięcznych związków i ze dwa dłuższe. Powiem szczerze, że straciłbym do niej cały szacunek i nie wyobrażam jej sobie jako żony. To, że miała kilka związków jest normalne, ale ONS?
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: takie same jak podejście do ONS u faceta.
Casus Geralta - facetom wolno więc laskom też, wisi mi to i powiewa.
Każda miała epizody i relacje. Jedna się do tego przyzna, druga niekoniecznie.
@mirko_anonim: Kategorycznie nie.
Skoro ja tak nie robię, a mógłbym to od kobiet wynagam tego
Jak będzie chciała to pójdzie i da dupy, bo np. będziesz w delegacji, a ona była "samotna".
1 nie uzalezniam szacunku do czlowieka od jego zycia erotycznego
2 nie dowiaduje sie o cudzym zyciu erotycznym, bo nie plotkuje, sam sie swoim nie chwale (a mam troche tych ONS ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
3 jak chodzi o wenery to i tak zawsze przed seksem bez gumy (okolice 10 randki) jest grany luxmed
@4mmc-enjoyer: to chyba dobrze?