Wpis z mikrobloga

Nie życzę zatrucia pokarmowego nawet największym wrogom. Wczoraj po zjedzeniu śniadania w postaci parówek, marynowanych papryczek i bułki #!$%@?ło mnie od 11:00 praktycznie do teraz. Non stop sranie i rzyganie na przemian ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wszystko miało poprawny termin przydatności, więc miałem ogromnego pecha ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Uważajcie co jecie
#zalesie #choroby
  • 26
  • Odpowiedz
  • 1
@jszq: ta dokładnie jadłem te papryczki z biedry. Ogólnie dosyć często je zajadam i nigdy nie było problemu aż do wczoraj. Chyba pora je odpuścić
  • Odpowiedz
  • 0
@samsepiol w zeszłym roku złapałem jakiegoś wirusa chyba i sraka to był najmniejszy problem. Dorwał mnie taki ból kiszek, że myślałem, że coś mi pękło w środku. Jak po jakimś postrzale. Nie polecam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz