Wpis z mikrobloga

Zawsze myślałem, że jestem kimś ponadprzeciętnym, bardziej inteligentnym, że należy mi się od życia coś więcej


@Szary_Anon: raczej czegoś takiego nie można nazwać przerośniętym ego bo każdy coś takiego ma. Też tak miałem ale rzeczywistość mi pokazała że nie ma żadnych logicznych argumentów aby te moje poczucie że jestem kimś wyjątkowym mogło istnieć.
Chociaż czasami sobie wmawiam że jestem lepszy od tych bezmózgich baranów, bo przynajmniej zdaję sobie sprawę jak naszą
raczej czegoś takiego nie można nazwać przerośniętym ego bo każdy coś takiego ma. Też tak miałem ale rzeczywistość mi pokazała że nie ma żadnych logicznych argumentów aby te moje poczucie że jestem kimś wyjątkowym mogło istnieć.


@Glock17: A co jeśli to nie każdy tak ma, tylko to nie jest przypadek, że ty i ja to mamy, i jesteśmy w tym miejscu? Szukam tej przyczyny, dlaczego jestem w takiej sytuacji. Dlaczego niektórzy
@Szary_Anon: ja to tłumaczę sobie że mamy w jakiś sposób wadliwe genetycznie mózgi. Jest cała masa chorób psychicznych o podłożu genetycznym które upośledzają normalne funkcjonowanie, więc równie dobrze może istnieć coś podobnego w naszych mózgach co wpływa na to że zachowujemy się tak a nie inaczej. i w sumie nic dziwnego że jest to nieznane medycynie bo jak niby zakwalifikować coś co my rozumiemy jako #!$%@? xD?

Oczywiście środowisko też ma
@Szary_Anon: @Glock17: Niestety, ale to głównie genetyka. To, jak reagujemy na negatywne doznania: czy mobilizacją w stylu "ja wam jeszcze pokażę!", czy popadaniem w depresję i pikującą samooceną, to jest kwestia temperamentu i osobowości (która swoją drogą w olbrzymim stopniu jest kształtowana przez temperament). Wprawdzie na tę drugą rzeczywiście ma wpływ również środowisko i doznania w okresie kształtowania się osobowości (dzieciństwo + okres nastoletni), ale... na to, jak traktowany jesteś