Wpis z mikrobloga

@thority: to nie kumple a koledzy z pracy. Dogadanie wyjdzie z czasem jak będziecie wspólnie robili projekty lub taski. Jak się w trakcie tego dogadacie to git. A jak sie dogadacie na evencie a w projekcie nie to smród moze zostać. .
Nie każde korpo to wyścig szczurów.
Ale niech op uważa z kim się zadaje w pracy bo nie zawsze dobrze się na tym wychodzi.
  • Odpowiedz
@Wangog: dla mnie kumple i koledzy to to samo.
Nie dogadać się możesz zawsze, także po dobrym żarciu i piciu na koszt firmy (i paroma tańcami z koleżankami ( ͡° ͜ʖ ͡°)) nie widzę powodu, by tego jakoś pryncypialnie unikać.
  • Odpowiedz
@thority:

Nigdy nie chodzę na imprezy firmowe, ograniczam kontakt tylko do kontaktu w miejscu pracy.
Po pracy tylko koledzy, ale tacy prawdziwi, do których nie musisz być miły na siłę, bo na Ciebie doniosą, lub będą robić Ci pod górkę.
  • Odpowiedz
@thority: a ja widzę. Ale każdy sam dokonuje wyborów. Op pytał to się ustosunkowałem ????
Jak już chodzić to tylko na najważniejsze z punktu widzenia innych i firmy.
Powodzenia w korpo! Zależy gdzie i pod jakie skrzydła trafiłeś. Wszystko zależy od ludzi!!!
  • Odpowiedz
. Praca w chaosie proceduralnym to twoj przyjaciel, jic nie naprawiaj.


@nomadicgoogler: zwlaszcza, ze to powoduje, ze jestes ciezki do zastapienia. Bo tylko ty ten #!$%@? na pamiec nauczyles sie ogarniac ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Przychodź na firmowe imprezy, nawet jak nie gustujesz w tego typu eventach.


@thority: możliwie pij niewiele lub wcale nie pij, słuchajac przy tym co mowia #!$%@? ludzie - czasem idzie na oczy przejrzeć co kto z kim i co o tobie sie mysli
  • Odpowiedz