Wpis z mikrobloga

Jak wykopek idzie w takie miejsce, to nie skupia się na sztuce, tylko nerwowo spogląda w lewo i prawo


@WillyJamess: Wykopek być może rozumie, że wizyta w teatrze/filharmonii/operze to pewna praktyka kulturowa, w której celebracji chce w pełni uczestniczyć, dlatego dobiera strój uznawany za właściwy na taką okazję. Jak idziesz na obiad do restauracji, to też się dziwisz, że ludzie nie zakładają nóg na stół, a srać wychodzą do kibla zamiast
@aks_762: Ale na koncertach za 4k$ per seat też są takie problemy. Raz laska #!$%@?ła i przyszła w czerwonym płaszczu żeby się przypodobać gitarzyście. XD
@Clermont: No tak, przyjście na poważny koncert w koszulce, a stawianie klocka w rogu w restauracji xD Napisałeś to tak, jakbym się dziwił, że inni przyszli ubrani elegancko, a ja po prostu nie czuję się zniesmaczony, że ktoś tak nie przyszedł. Ta praktyka kulturowa zrodziła się z prymitywnej potrzeby wywyższenia się jednych nad drugimi, więc zakwestionowałem piętnowanie tych, którzy w tym cyrku nie biorą udziału. Chłop zrobił dla tych ludzi najlepsze,
@aks_762 Ale ciągle nie rozumiem, skąd ty wnioskujesz, że on celowo #!$%@? konwenanse, a nie przyszedł tak po prostu? To chyba większy szacunek pokazuje przychodząc na koncert i słuchając muzyków, niż mając to w dupie i nie przychodzić i nie sądzę, żeby muzycy byli bardziej zadowoleni jakby przykładowo 100 osób nie przyszło w ogóle niż jakby mieli przyjść ubrani jak tamten gość. Chyba największy szacunek muzykom można oddać przychodząc na koncert i
Prawidłowo, #!$%@?ć konwenanse

#!$%@?ć się o kogoś o kawałek jakiegoś materiału, jakiejś nic nieznaczącej szmaty, która tak naprawdę o niczym nie świadczy i nic nie znaczy, tylko niektórzy sobie wkręcają w swojej wizji świata jakieś dziwne ideologie xD


@Zapaczony: @Mirkoncjusz: Lubię tych pier****nych wykopowych przygłupów dla których clue życia to często famemma i patostreamy, co jedno piszą w necie ale jak już wyjdą z piwnicy to szukają czegokolwiek by się
z tym typem co się ubrał w dres wśród profesorów.


@eeehhh: masz na myśli profesora Andrzeja Dragana? No widzisz, ty szanujesz ludzi za to, jaką mają narzuconą szmatę na siebie, a inni za dokonania, wiedzę, czy też dobroć. Nie oceniam, ale współczuję wykreowanej w głowie bańki xD

Po za tym gdyby byłby wymagany jakiś konkretny kolor/krój/materiał nałożonych na siebie tkanin na to wydarzenie, to zapewne nie wpuściliby tego faceta, ale jednak
@Zapaczony:

No widzisz, ty szanujesz ludzi za to, jaką mają narzuconą szmatę na siebie, a inni za dokonania, wiedzę, czy też dobroć. Nie oceniam, ale współczuję wykreowanej w głowie bańki


Tak jak pisałem, jesteście pier///nięci. i to wy macie swoją bańkę. Nie oceniam ludzi po 'szmacie' tylko o konkretne standardy i konkretne grono, wśród których człowiek zdobywa autorytet i w oczach społeczeństwa ma coś sobą reprzentować. Tymczasem takim jak wy nawet
  • 0
@Mirkoncjusz skąd takie przeświadczenie że garniak musi być niewygodny? Taki plastikowy z pepco na pewno jest, ale już za parę stówek możesz mieć 100% wełny
@eeehhh Ale on zdobył autorytet i ma wy**bane, przecież jego autorytet to jego sprawa, jak się komuś nie będzie podobało to go straci i tyle, ale nie żeby była jakaś odgórna zasada, a w oczach społeczeństwa reprezentuje sobą to, czym się zajmuje. Chodzi w czym mu wygodnie i nie chodzi o to, żeby się podniecać, tylko nie dawać je*ania o to. Podniecają to się właśnie osoby, które to boli.
Napisałeś to tak, jakbym się dziwił, że inni przyszli ubrani elegancko, a ja po prostu nie czuję się zniesmaczony, że ktoś tak nie przyszedł.


@WillyJamess: Ja też nigdzie nie zabroniłem ludziom wyłamywać się z tych niepisanych reguł. Odpowiedziałem na twoją sugestię, jakoby liczyła się tylko "treść" wydarzenia, jakim jest np. spektakl czy koncert, a wszystko co wokół było zbędną głupotą służącą tylko podbudowaniu ego. Trochę to infantylne spojrzenie, bo chyba nie
@hammerzeit:

więc tym bardziej nie rozumiem o co chodzi.


No właśnie ja też nie rozumiem bronienia wejścia świni na salony i tego absurdalnego #!$%@? w 'argumentach'... a wykopki już wczesniej uznały że Dragan to żaden Steve Jobs i jest co najwyżej żenującym atencjuszem który robi wrażenie na zoomerach.

Jak głowy państwa czy najbardziej zasłużeni będą się ubierać jak kmioty czy patusy, to też będziecie tego bronić? O to w tym chodzi?
@WillyJamess: Zresztą, jak pisałem wyżej, byłem na koncercie w tej Złotej Sali, widziałem wielu typów ubranych jak ten ze zdjęcia. Większość z nich wybrała taki ubiór z lenistwa, nie ze względu na swoje ogromne jaja i przełamywanie schematów. Przyszli głównie po to, żeby w przerwie porobić fotki na Insta, natomiast muzykę mieli w dupie.