[adamsowaanon]

Kobiety to emocjonalne ćpunki.

Na tinderze i Badoo widzę te same mordy od wielu lat, no ciekawe dlaczego nawet ładna dziewczyna tam dalej siedzi.
Miałem nieprzyjemnośc spotkać takie i to jest dramat, jak mało zaangażowane są, siedzą na telefonie lub co chwilę sprawdzają na spotkaniu lub wyjściu na spacer,
Nie bije od nich taka naturalna kobieca energia i pogoda ducha.

A wszystkie milfy poznane i spotkane w inny sposób które nie były na tych żałosnych aplikacjach były bez porównania lepszymi materiałami na żony nawet.
Mile, uśmiechnięte, zadbane, gotujące i dzielące się posiłkiem, chętne na wiele, zaangazone bez gierek.
Bo nie były tak przebodzcowane jak szmule z tindera.

#tinder #badoo #takaprawda #takasytuacja #oswiadczenie #przemyslenia #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #wychodzimyzprzegrywu #randkujzwykopem #sex #zalesie

[kidi1]

@adamsowaanon: Przecież siedzisz tam od wielu lat razem z nimi.

[AnonimoweLwiatko]

@adamsowaanon: Na aplikacjach randkowych dziewczyny/żony nie szukaj.

[ruum]

@adamsowaanon: Siedzą tam od lat tak jak ty ¯\(ツ)/¯

[B.....e]

@adamsowaanon: to zwyczajne rozczarowanie. Odbija się na samotnych-poszukujących ludziach. Tak samo na kobietach jak i mężczyznach, na homo, bi i hetero. Zwyczajna gorycz wynikająca z tego, że coraz bardziej dociera do Ciebie to, że nie poznasz kogoś, kto będzie Twoją miłością życia, że nie wszystkie Twoje standardy będą spełnione, że być może będziesz zmuszony wybrać kogoś z nie swojej ligi czy to intelektualnej czy jeśli chodzi o poziom atrakcyjności czy

[adamsowaanon]

Przecież siedzisz tam od wielu lat razem z nimi.

@kidi1: dwa razy zaglądałem, nie muszę tam siedzieć bo mam milfa od 4 lat,

[kidi1]

@adamsowaanon: Rozumiem, zajrzałeś raz a później po kilku latach znowu i pamiętasz kto był wtedy. Ok.

[adamsowaanon]

@kidi1: tak bo mam dobrą pamięć, oraz w celach experymentalnych ze zdjęciem Chada sprawdzałem znajomą z pracy,

[Tom8]

@kidi1: różnica tylko ta że one mają setki możliwości w godzinę, a przeciętny chuop?

[kidi1]

@Tom8: Nie wiem, nigdy nie zniżyłem się do tego poziomu.

[adamsowaanon]

to zwyczajne rozczarowanie. Odbija się na samotnych-poszukujących ludziach. Tak samo na kobietach jak i mężczyznach, na homo, bi i hetero. Zwyczajna gorycz wynikająca z tego, że coraz bardziej dociera do Ciebie to, że nie poznasz kogoś, kto będzie Twoją miłością życia, że nie wszystkie Twoje standardy będą spełnione, że być może będziesz zmuszony wybrać kogoś z nie swojej ligi czy to intelektualnej czy jeśli chodzi o poziom atrakcyjności czy dojrzałości emocjonalnej. Apki

[memento_mori]

@BagietkiCzosnkowe dać od siebie czy poświęcić część siebie? Poznałem jakiś czas temu super dziewczynę, wszystko w niej grało, ale u mnie nie było tego czegoś, nie pociągała mnie w 100%. Mógłbym się z tym siłować, ale wydaje mi się że to nikomu by nie wyszło na dobre. Więc odszedlem i szukam dalej, ale dociera do mnie właśnie, że mogę sobie tak szukać do końca życia. I co z tym zrobić?

[B.....e]

@memento_mori: jeśli Cię nie pociągała już na wstępie, to nie ma po co. Nie chodzi nawet o Ciebie i strach, że nie znajdziesz kogoś w zastępstwie. Dziewczyna na pewno byłaby w okropnej sytuacji, jeśli skończyłaby w związku z kimś, kogo nie pociąga, kto często zawiesza oko na atrakcyjnych kobietach itp.

Prawda jest taka, że najlepiej się odciąć od mediów społecznościowych, nie wlepiać gał w nudesy randomowych bab. Robisz sobie tym

[memento_mori]

@BagietkiCzosnkowe Mam to z tyłu głowy, że jak będziemy starsi, to będziemy brzydsi i taka jest kolej rzeczy. Mam już 35 lat, byłem w kilku dłuższych związkach i poza jednym nigdy nie doświadczyłem takiego #!$%@? na wstępie, że chcemy uprawiać seks gdzie popadnie. Czasami przyczyna leżała po mojej stronie, czasami po stronie partnerki, czasami po obu stronach.

Jak tak myślę, to moje partnerki były zawsze dobrymi przyjaciółkami i z każdą z

[B.....e]

@memento_mori: ja miałem jeden taki związek, że uprawialiśmy seks gdzie popadnie. Nikt mnie tak nigdy nie zadowalał i nie pociągał jak ostatni ex, ale z perspektywy czasu był to najgorszy związek, a ten cały żar był poniekąd wynikiem spin, sporów, wiecznych rozstań i powrotów. Zwyczajny dopaminowy haj i uzależnienie. Jeśli w Twoim przypadku było podobnie, to wiedz, że właśnie toksyczne związki trwają czasem za długo ze względu na te cudowne

[memento_mori]

@BagietkiCzosnkowe miłości też doświadczyłem, spokoju, bezpieczeństwa i to jest przyjemne. Czy bardziej niż pożądanie? Moim zdaniem nie, ale gorsze też nie jest. Po prostu z czasem jedno uczucie zastępuje drugie i to naturalne.

Obawiam się tylko, że jeśli na wstępie nie będzie żaru, to wielka miłość też z tego nie powstanie.