Wpis z mikrobloga

@otto13:

PS. bardzo mnie bawi to jak się pienisz i z uporem maniaka ciągniesz spór, który już dawno przegrałeś. Kilka razy x)


Problem jest zupełnie inny.
Piszesz, że się pienię... To jest zwykła projekcja psychologiczna. Sam się pienisz, więc piszesz, że ja to robię.

z uporem maniaka ciągniesz spór, który już dawno przegrałeś. Kilka razy x)

Kilka razy ci wytłumaczyłem, że to jest wyłącznie twoje złudne wrażenie.
Napisałeś, że mój pomysł
@jmuhha podłoga pewnie i krzesła bo są trochę duże i wyglądają jak by ktoś je z salonu przyniósł.
Koloru jakiegoś odważnego bym też rzucił na ścianę.
>pas pod kolor krzeseł - głupota.


Ad personam, ocena niczym niepoparta.

A propos nieumiejętności prowadzenia dyskusji, skoro już tak bardzo musisz mieć pokazane palcem - to choćby na przykład to: dokształć się co to znaczy ad personam, bo tutaj skomentowany jest tylko twój pomysł, a (jeszcze) nie twoja osoba. Natomiast dlaczego to jest głupota zostało rozwinięte dalej (w skrócie: ponieważ to jest pogłębienie wady poprzez dostosowanie rzekomych poprawek do innego wadliwego acz
@otto13:

dokształć się co to znaczy ad personam


Argumentum ad personam (łac. „argument wymierzony w osobę”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant porzuca właściwy spór i zaczyna opisywać faktyczne lub rzekome cechy swego przeciwnika BĄDŹ JEGO DOKONANIA. W ten sposób unika stwierdzenia, że jego racjonalne argumenty zostały wyczerpane, a jednocześnie sugeruje audytorium, że poglądy oponenta są fałszywe. Dodatkowo obrażanie oponenta ma na celu wyprowadzenie go z równowagi, tak