Wpis z mikrobloga

@Wynoszony: Pobił jakiegoś dziadka w barze, innym razem startował do fana, który chciał mu zrobić zdjęcie i wytrącił mu telefon z ręki. Do tego brak szacunku do rywali. Ja rozumiem thrash talk, ale wszystko ma swoje granice.

A co do osiągnięć sportowych - miał swoje 5 minut, ale nigdy nie obronil żadnego pasa. Został brutalnie wyjaśniony przez Nate Diaza i Khabiba. To nie jest typ wojownika jak GSP, Anderson Silva czy
Nigdy nie zrozumiem #!$%@? na punkcie tych #!$%@? zegarków.

Nosić na ręce jakiś niepotrzebny balast w imię manifestowania innym ludziom czegoś, co i tak nikogo nie obchodzi.

I niech nikt nie pieprzy o możliwości sprawdzenia czasu. W przypadku zegarków parametrem nr 1 jest cena, a nie to jak zajebiście pokazuje czas
@inflacja_biedaku
limitowane edycje, inflacja tego nie zżera, kolekcja razem jest więcej warta itd..

Ludzie zbierają przeróżne rzeczy i płacą za to krocie. W Chinach są herbaty wycenine na 200k $. Dopóki jest rynek - czyli ludzie zainteresowani tematem - to będzie popyt/podaż i możliwości inwestycyjne jak się na tym znasz.

To samo jest z biżuteria, złotem inwestycyjnym, monetami kolekcjonerskimi, starymi czy luksusowym autami(mój znajomy np zbiera).

10 lat temu jeszcze dało się
@CzaikaRuchaika @Kolarzino

Nie do końca. Mc Gregor był najlepiej zarabiajacym sportowcem chyba 22 czy 21. Czyli coś tam pojęcia o biznesie ma. Trzeba też przyznać, że Ronaldo kariera 15 lat i to jeden z 2 najlepszych z milionów, a Connor ile? Max z 5 i to w sporo mniej obleganej dyscyplinie.

Mi wychodzi ze Mc Gregor jednak lepiej w biznes. No ale też w to poszedł - sportowo nic nie znaczy.