Ciekawy jestem kiedy zacznie się coroczny festiwal spieedo..nia i bólu dupy o strzelanie fajerwerkami. Dzieciaki się bawią petardami a stare knury będą wylewać żale że spać się nie da albo piesek się moczy w nocy od huku z petardy. #sylwesterzwykopem #boldupy #bekazpodludzi
@turfa8: zawsze się zastanawiam czy oni mają jakieś dziury w domu czy coś że tak wszystko słychać? U mnie ja i mój pies tego praktycznie nie słyszymy więc się dziwię jak to ludziom aż tak przeszkadza. Była jeszcze kiedyś teoria z ploszeniem Ukraińców xDD
To o Ukraińcach mnie najbardziej rozwalało. Dzięki za przypomnienie xD
@Klatwa_Borsuka: w sumie jak wtedy o tym gadali to nie brzmiało to aż tak absurdalnie (nie no brzmiało XD) ale jak się patrzy z perspektywy czasu to człowiek się zastanawia jak można być tak głupim zeby takie teorie wymyślać XDDD
@zeszyt-w-kratke: Dziś to jest jeszcze bardziej absurdalne niż wtedy. Zapomniałam o tym zupełnie i zaśmiałam się jak głupia do telefonu po przeczytaniu twojego komentarza xD
@turfa8: no ale jaki to ma sens, że w sumie cały dzień strzelają? Takie petardy to w ogóle UGA BUGA HUK UGA UGA BUGA HAŁAAAS UGA UGA BUGA? A fajerwerki i tak widać lepiej jak jest ciemno i rozumiem, że to się zaczyna powiedzmy od 20, bo do północy brajanek nie wytrzyma, a rodzice brajanka w sumie też będą na*ebani xd
U mnie ja i mój pies tego praktycznie nie słyszymy
@zeszyt-w-kratke: ale #!$%@? argument... U mnie dozorca w mieście rano chodzi z wiadrem metalowym, i wrzuca pojedyncze ptaki które znajdzie do wiaderka a potem do kosza. Zawsze się jakaś sikorka czy gołąb ze strachu #!$%@? o ścianę bloku. Ale @zeszyt-w-kratke jest przygłuchy i nie słyszy wybuchów w sylwestra.
@turfa8: U mnie pies też sie bał, podczas jego pierwszego sylwestra, ale wystarczylo z nim byc, pokazac ze nic sie nie dzieje i teraz ma #!$%@? w fajerwerki xD A ci agenci pewnie sami panikuja, krzycza, stresuja psa swoim zachowaniem dodatkowo to potem sie boi i trzeba zakazac bo olaboga pimpek zdechnie
@turfa8 Fajerwerki to jeszcze można przeboleć, bo mają efekt wizualny i są głównie strzelane w Sylwestra, ale jak można ekscytować się petardami? Co jest niby fajnego w spamowaniu jakimiś pojedynczymi pierdami co kilka sekund? Ani to ładne, ciekawe, a w dodatku niebezpieczne. Trzeba chyba mieć ujemne IQ, żeby jarać się petardami, a tym bardziej bronić ich używania, no ale to jest raczej domena osób, które potrafią bez powodu w nocy drzeć
@turfa8: fajerwerki na niebie zorganizowane jakieś - TAK amatorszczyzna, gówno petardy rzucane pod nogi, pogubione psiaki, sor #!$%@? pijanymi debilami - NIE
@Klatwa_Borsuka: w sumie jak wtedy o tym gadali to nie brzmiało to aż tak absurdalnie (nie no brzmiało XD) ale jak się patrzy z perspektywy czasu to człowiek się zastanawia jak można być tak głupim zeby takie teorie wymyślać XDDD
@zeszyt-w-kratke: ale #!$%@? argument...
U mnie dozorca w mieście rano chodzi z wiadrem metalowym, i wrzuca pojedyncze ptaki które znajdzie do wiaderka a potem do kosza. Zawsze się jakaś sikorka czy gołąb ze strachu #!$%@? o ścianę bloku. Ale @zeszyt-w-kratke jest przygłuchy i nie słyszy wybuchów w sylwestra.
A ci agenci pewnie sami panikuja, krzycza, stresuja psa swoim zachowaniem dodatkowo to potem sie boi i trzeba zakazac bo olaboga pimpek zdechnie
fajerwerki na niebie zorganizowane jakieś - TAK
amatorszczyzna, gówno petardy rzucane pod nogi, pogubione psiaki, sor #!$%@? pijanymi debilami - NIE
@gram_w_mahjonga: ostatnio już coraz mniej organizują. Przykładowo w Warszawie nie ma nawet sylwestra organizowanego przez miasto.
Dlatego ludzie muszą wziąć sprawy w swoje