Wpis z mikrobloga

#samochody #motoryzacja
Zanim zacząłem pracować moim celem było E46 330.
Jak już na nie uzbierałem to bardziej mi się spodobało E92 i porzuciłem E46. Gdy miałem hajs na E92 i zobaczyłem, że mustang jest w zasięgu ręki to porzuciłem E92 a potem mustanga na rzecz 435i.

Wczoraj przeglądając samochody widzę, że trochę dokładając zamiast BMW mogę mieć Caymana 2.7 2014r.
Zawsze to lepiej brzmi jak ktoś zapyta:
K: Czym jeździsz?
J: Porsche

Koszty utrzymania jak się nic nie wysypie to 1,5-2k rocznie + ubezpieczenie.

Co myślicie o takiej furce?
xmadesio - #samochody #motoryzacja
Zanim zacząłem pracować moim celem było E46 330.
J...

źródło: 79169f41-5cd2-4e09-a42d-ed1641d99c29

Pobierz
  • 151
  • Odpowiedz
@Turbojurek: czemu zawsze ktoś swoje scenariusze przekłada na życie innych? Może Mirek nie jeździ autem na wakacje tylko dojeżdża taxi na lotnisko, do sklepów nie chodzi tylko zamawia dowóz i tysiąc innych czynników gdzie nie potrzebuje bagażnika, nie będzie miał dziecka w czym przeszkadzałyby 2 miejsca w aucie i tak w nieskończoność
  • Odpowiedz
@prezeees: pełen przegląd plus wymiana wszystko płynów, olejów, filtrów - przegląd roczny - serwis, nie pisze tu o wymianie eksploatacyjnej części jak np hamulce tylko o pewnej podstawie dla tego to co napisal autor posta może być prawda :)
  • Odpowiedz
@xmadesio: Ładne, zgrabne i szybkie autko, ale to Porsche z boxerem i 6 cylindrami. Dodaj jedno zero do utrzymania.
Tyle to będzie Cię kosztować przez pierwszy rok wymiana samych płynów i filtrów, o ile masz znajomego mechanika, a potem... ;)
  • Odpowiedz
@xmadesio: hahaha powiem Ci, że miałem bardzo podobnie, moim marzeniem na studiach było e46 330ci, potem w sumie wyszło tak, że kupiłem e92 335i, a potem myślałem że w sumie sprzedam trochę dołożę i kupię najtańszego caymana bo porsche xD
  • Odpowiedz
@Hug0Stiglitz który model wariacie? Ostatnio zakochany jestem w 992 4 GTS, chciałem przetestować zwykłą carrere s, czy rzeczywiście aż takiej różnicy nie ma. W marzeniach Turbo s
  • Odpowiedz
@aks_762: @XpedobearX: doprecyzuję - chodzi o samochód kupowany na dłużej, niż okres spłaty leasingu. Więc naturalnie u większości populacji nowy egzemplarz odpada. Wtedy jak chcesz coś nowszego to celujesz w leasing.
Mnie chodzi głównie o minimalizowanie czasu w jakim spłacasz pojazd - stand docelowy to samochód spłacony i jeździsz przez dłuższy czas, dbasz etc. Sporo osób wybierze "wieczny leasing", skończy się okres spłaty jednego, zmiana i od nowa.
  • Odpowiedz
@system_shock Oj mi sie marzy za jakis czas Maserati Ghibli. Wiem, ze sie czasem #!$%@?, ale piekne auto z piekny silnikiem. W dodatku odskocznia od typowych samochodow. Podobnie glowilem sie z Subaru Foresterem SG (tanie auto dla mnie), lecz nie zaluje nic a nic, ze je wzialem. Male spelnienie marzen dzieciecych o Imprezie (boxer), a ze 2.5 chleje jak pijak - no coz, ale moment i prowadzenie robi swoje. Wczesniej mialem
  • Odpowiedz
@XpedobearX: bokser zajebista sprawa, tylko trzeba się na tym znać, albo mieć kogoś, kto się zna i dbać. Podobnie zresztą przy Porsche (choć tu raczej sam nic nie zrobisz), przy ich powłokach wewnątrz cylindrów. I choć Forester to absolutnie użyteczne auto, tak jednak boksery kupuje się sercem. Oby służył. :)
Ja chcę jako następne japońskie wolnossące V8, mega niezawodne, ale to niekoniecznie znaczy tanie w utrzymaniu. Co zrobić. :)
  • Odpowiedz