Wpis z mikrobloga

#licytacjekomornicze #komornik #nieruchomosci #mieszkanie #prawo

Jak obecnie w najgorszym wypadku może wyglądać eksmisja byłego właściciela nieruchomości? Jestem przygotowany na możliwość poniesienia kosztów eksmisji komorniczej, jednak obawiam się

Począwszy od 21 kwietnia 2019 roku, nie ma już możliwości eksmitowania byłego właściciela mieszkania do noclegowni lub schroniska dla bezdomnych w sytuacji, gdy nie posiada on prawa do innego lokum i jednocześnie minął sześciomiesięczny termin oczekiwania na pomieszczenie tymczasowe od gminy.

Tym osobom, gmina ma obowiązek wskazać lokal socjalny, do którego nastąpi eksmisja. Do czasu wskazania lokalu, eksmitowany może pozostać w zlicytowanym lokalu. Jeżeli lokal socjalny nie przysługuje, gmina wskaże pomieszczenie tymczasowe dla eksmitowanego.


Czy w praktyce jeżeli dłużnik będzie miał dobrego prawnika, lub będą przysługiwały mu prawa do lokalu socjalnego, którego w gminie nie ma to ma prawo pozostać w lokalu nawet kilka lat a a ja mam związane ręce? Poważnie mamy tak kulawe prawo, czy można jakąś drogą to rozwiązać?
Wiem, że nie musi tak być, ale biorąc udział w licytacji rozsądnie jest brać najgorsze możliwości pod uwagę.
  • 11
@Reynald: tak ma prawo przebywać w lokalu, możesz próbować usuwać go siłowo, ale nie będę proponować ci łamania prawa.
Dodatkowo nie wiem jakie masz doświadczenie z licytacjami, ludzie często kupują tam mieszkania drożej niż z rynku wtórnego. To jest bardziej sport i styl życia dla januszy, masz też ludzi którzy przychodzą w ekipach i próbują cię zniechęcić do zakupu, ogólnie śmieszna zabawa polecam.
@Reynald: Powiem tak. Wszystko zależy od gminy i ludzi. Jeśli ktoś będzie bardzo chciał to możesz rok albo i 5 poczekać na samo przybicie, a potem eksmisję. Najlepszą opcją jest dogadanie się z właścicielami. Proponujesz X kasy i hotel na X czasu, żeby coś znaleźli. Gorzej jak są to starsi ludzie.

Ogólnie najlepiej wkalkulować z ryzyko 1-2 lata wiszenia z nieruchomością, ale taka kalkulacja nie ma czasami sensu bo jak powiedział
via Android
  • 1
@Adams_GA Nie chcę robić nic nielegalnie, ale łatwo mówić kiedy sprawa nie toczy się latami. Ja już miałem doświadczenie z polskimi sądami idopiero po 2 latach otrzymałem odszkodowania z oc, reszta organów działa pewnie podobnie.
via Android
  • 0
@toshibaas Czy w przypadku dogadania się z dłużnikiem istnieje rodzaj prawnej umowy która mnie chroni gdyby byli kretaczami?

Z tymi Januszami i hobbystami to nie bardzo rozumiem, na stronie mojego komornika większość licytacji to któreś z kolei. Kto normalny kupuje takie nieruchomości po cenie rynkowej i kwestiami prawnymi do uregulowania?
@Reynald: Możesz podpisać, ale co zrobisz takiemu jak będzie Cię miał gdzieś? Musisz kasę dać po wszystkim jak się wyprowadzą. Możesz to też podciągnąć pod wymeldowanie (ale to będzie trudniej. I umowa bardziej chroni dłużnika, więc wszystkie dobra po wykonaniu wszystkich postanowień umowy. Jak on nie dopełni umowy to nic nie dostaniesz bo dłużnik kasy raczej na pewno nie ma.

To masz bardzo ciekawy rejon albo profesjonaliści widzą tam minę, której
@Adams_GA a przypadkiem nie było zmiany przepisów i odszkodowanie jest ale od dłużnika zajmującego lokal a nie od gminy jak wcześniej. Czyli w sumie tak jakby tego odszkodowania nie było.