Wpis z mikrobloga

#okultyzm #psychoterapia #psychotronika
Nie bylem pewny tagow, przepraszam, jesli zle.
Zobaczcie tutaj: https://stopzet.pl/jestes-ofiara-wygadaj-sie-tutaj/

Mieliscie kiedys cos podobnego?
Moja historia bardzo ladnie sie wpisuje w to.

Ale nie tylko robiono ze mnie wariata, mialem tez pozytywne rzeczy, jak wlasnie widzenie bialego swiatla w niebieskim swietle, miganie gwiazdy na czole w kosciele, albo ten sen, ze bylem w jakiejs przestrzeni i widzialem piramide zbudowana z jakichs znaczkow i te same znaczki przeplywajace jakby przed nia jak strumien energii = informacji.

Zeby tak cos tam zmodyfikowac, zeby cos tam zmienic... hehehe, jak mawial Szanowny Marek Podlecki, celowo tutaj to cale duchowe scierwo zostalo do naszego swiata sciagniete, zeby je ostatecznie rozpierniczyc.
Przepraszam za slownictwo, ale Marek w slowach to nie przebieral.
Jak mysle, ze chlop mial racje, to az mi serce szybciej bije i goraco mi sie robi.

Dla podkrecenia klimatu i atmosfery:
Oni juz tu sa...
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@StaraDusza: Ciężko odróżnić takie historie od zwykłej schizofrenii. Niestety dla ludzi, którzy rzeczywiście mogą być ofiarą eksperymentów.

Schizofrenię można rozpoznać podejmując dyskusję z taką osobą. Gdy się docieka szczegółów to pojawiają się nielogiczności. Przynajmniej tak było z 2 schizofrenikami z którymi rozmawiałem.
  • Odpowiedz
@Kitku_Karola: Twierdze, ze dziala to tak: komus, kto dociera do wiedzy tajemnej (roznie sie to nazywa) "robi sie" schizofrenie, zeby tak jak ja teraz tutaj nie mowil o tym i nie byl powazany ze swoimi informacjami dalej. Pomijajac to, ze moja "przygoda" zaczela sie od zyciowego duchowego zagubienia i satanizmu i zaglebienia sie w mrok, to cos najciekawszego stalo sie potem przez 1,5 roku w gabinecie tzw. "psychoterapii" - dlatego
  • Odpowiedz
@damianooo8: Dokladnie, to jest zasadniczy problem, jesli cos takiego sie komus (jak mi) w zyciu przytrafia. Masz w zasadzie wybor: przyjac chorobe lub wiare w swoja (szczegolna?) duchowosc, ja wybralem drugie. Zjawisko jest tez takie, ze jak przez to idziesz, to sporo sie mylisz, bo jak ci robia grupowe zaczepianie na ulicy w postaci jakichs gestow reka, spojrzen glupich, rzucanie do ciebie krotkich tekstow mamrotanych pod nosem, etc. to nagle
  • Odpowiedz
@damianooo8: Z przykladaniem wszystkiego do "ziemskiej" logiki tez bardzo uwazaj - ale tak, zgoda, w tym wszystkim trzeba robic tak, ze swoje sprawy przyziemne ogarniasz na codzien wlasnie wg logiki i wszystko sobie dziala, dobrze, ale jak chodzi o zjawiska zblizenia sie do granicy smierci przez rozklad osobowosci i procesow myslowych, opuszczanie ciala przez dusze, widzenie aury i pozazmyslowe widzenie duchow / postaci energetycznych "nie z tego swiata", itp. to
  • Odpowiedz
@StaraDusza może być to i wiedza tajemna mnie to nie obchodzi co to ale nie ma to żadnych powiązań z psychologią i wg psychologii to co piszesz byłoby schizofrenią więc po prostu skasuj tag. Co to są duchowe zabiegi? Bo to nie są metody terapeutyczne tylko jeżeli już religijne. Są psychoterapeuci którzy są też księżmi więc stosują i metody terapeutyczne i te religijne. Inne typy metod i raczej spoza kanonu psychoterapii.
  • Odpowiedz
Duchowe zabiegi to poprzez oddzialywanie mowa (bo tak sie pracuje z klientem w gabinecie psychoterapii, nie bylem nigdy u zadnego maga czy szamana na dotykaniu ciala czy przykladaniu rak, jak reiki) wprowadzanie w stan hipnozy, wzbudzanie energii w okreslony sposob, zeby aktywowac szyszynke (trzecie oko), kierowanie emocjami i przezyciami klienta - jestesmy istotami duchowymi, to na tej plaszczyznie wszystko sie dzieje, to jest moja wiara (ale tak, mozemy rozpatrzyc czlowieka jako zaawansowanego biorobota sterowanego pradem miedzy neuronami i wtedy slowo "duchowe" znika z wszelkich rozwazan).
Jeszcze raz bym chcial stwierdzic: jesli sie dzieki otwarciu czakramow calkowicie otworzysz energetycznie, jesli uda ci sie w gabinecie psychologa tak mysli porozkladac, ze prawie umrzesz (NDE = near death experience) doznasz czegos, co na codzien nie jest dostepne.
Stad wiaze psychologie z duchowoscia, z reszta psyche to chyba dusza w jakims jezyku, chyba greckim.
Ja wlasnie ciagle o tym pisze: gdzie konczy sie znany nam swiat, a zaczyna to, czego nie widac normalnie? Co jest po smierci? To jest ciekawe i da sie do tego zblizyc z pomoca psychologa / psychoterapuety.

Bardzo mi sie podoba twoj przyklad z terapia prowadzona przez ksiezy - sa takie rzeczy, tak, ja tam mam kilka zarzutow do kosciola katolockiego w Polsce (i ogolnie do KK), natomiast nie odmawiam im wiedzy duchowej wlasnie.
  • Odpowiedz