Wpis z mikrobloga

była inna bajka. Ale tak czy siak, najbardziej pomogło mi przełamanie samemu swoich lęków, wyjście ze strefy komfortu. Ocz


@MatthewV3: kojarzę Twój nick z pewnej przykrej historii która miała miejsce w sylwestra 21/22. Miło przeczytać taką wiadomość od Ciebie, fajnie że się lepiej wiedzie. Może podzielisz się swoją historią, jak udało Ci się dokonać zmiany? Takie spostrzeżenia są bardzo cenne, bo co innego jak komuś od początku wszystko wychodzi, a co
  • Odpowiedz
@niemalala7: Ujmę to tak: dyskomfort dnia codziennego stał się silniejszy niż strach przed zmianą. Było niesamowicie ciężko, pamiętam swoje początki i w zasadzie byłem już bliski powrotu do punktu wyjścia ale trzymam się nadal. To tak w dużym skrócie. Może kiedyś napiszę jakiś post na ten temat i podzielę się szczegółowo swoimi spostrzeżeniami bo to długa historia.

P.S. Ciekawe, że ktoś nadal pamięta Sylwestra 2021. Akurat Ciebie nie za bardzo kojarzę,
  • Odpowiedz